16-latek: w najbliższy czwartek ukaże się Maryja
16-letni Alberto Solis Ramos, przez znajomych nazywany Betito, zamieszkały w miejscowości Saltillo w północno-wschodnim Meksyku twierdzi, że rozmawia z Maryją. Zapowiedział objawienie Matki Jezusa na najbliższy czwartek, czym wywołał wielkie poruszenie wśród katolików. Kościół natychmiast zareagował, odrzucając objawienia głoszone przez młodzieńca.
Dotychczasowe objawienia maryjne hierarchia przyjęła z wielkim sceptycyzmem, a nawet z niechęcią.
Betito jest już bardzo popularny, przyjeżdżają do niego osoby z całego północno-wschodniego regionu Meksyku i z Teksasu, ponieważ przypisuje się mu również zdolność uzdrawiania. Ostatnio miał również ogłosić, że Dziewica prosi o teren na wybudowanie na nim świątyni oraz by przynoszono jej każdego dnia setki róż.
Wielu wskazuje tutaj na podobieństwo do sławnych objawień maryjnych, do jakich doszło w 1531 roku na wzgórzu Tepevac. Wówczas Dziewica z Guadelupe miała poprosić Indianina Juana Diego, aby wybudowano w tym miejscu kościół.
Według Betito, do objawienia Maryi ma dojść teraz w czwartek w okolicy Saltillo, w miejscu znanym jako La Carbonera. Już od kilku dni zjeżdżają do miasta na tę okazję setki osób, a nad wszystkim czuwa policja.
Tymczasem odpowiedzialna za komunikację w diecezji Saltillo Jaqueline Campbell, poinformowała prasę, że miejscowy ordynariusz, bp Raul Vera, rozważa możliwość wytoczenia procesu kanonicznego przeciw Alberto Solis. W ten sposób diecezja miałaby "chronić wiarę wiernych". Według bp. Very, istnieją trzy kryteria, aby rozróżnić objawienia prawdziwe od fałszywych: pokora, miłość i posłuszeństwo, tymczasem Betito ich nie spełnia.
Pani Campbell już zapowiedziała, że jeśli Solis dalej będzie głosił swoje kłamstwa i się nie nawróci, to zostaną zastosowane ostrzejsze sankcje kościelne.