16‑latek upozorował swoje porwanie
Łódzcy policjanci zatrzymali 16-latka, który
upozorował swoje porwanie, aby wymusić od własnej matki 2,5
tysiąca złotych - poinformowała nadkom. Joanna Kącka z biura prasowego łódzkiej policji.
20.04.2006 | aktual.: 20.04.2006 12:11
Według policji, w środę do komisariatu przyszła wystraszona kobieta, która poinformowała, że otrzymała sms-y z żądaniem okupu za uwolnienie uprowadzonego 16-letniego syna. Porwanie miało być związane z niespłaconymi przez kobietę długami. Rzekomy porywacz groził zabiciem 16-latka w przypadku odmowy przekazania 2,5 tysiąca złotych okupu.
Z uwagi na zagrożenie życia nastolatka w sprawę zaangażowali się policjanci z komendy miejskiej i wojewódzkiej. Sprawdzono wiele miejsc i osób. Sprawa "porwania" szybko się wyjaśniła.
W przygotowaną przez policjantów zasadzkę wpadł rzekomo porwany 16-latek i jego o rok starszy kolega. Mieli przy sobie telefon, z którego wysłano sms-y z żądaniem okupu.
Jak ustalono, chłopak wszystko dokładnie zaplanował, kupił również specjalnie w celu tego wymuszenia nowy telefon. Podczas rozmów z policjantami przyznał się do mistyfikacji. Do tej pory 16- latek nie był notowany przez policję. Jego sprawą zajmie się teraz sąd rodzinny i dla nieletnich.