15 śmiertelnych ofiar mrozów w Rumunii
Piętnaście osób zmarło w ciągu
ostatnich trzech dni w Rumunii z powodu silnych mrozów, a dostawy
gazu dla indywidualnych odbiorców zmniejszyły się z powodu spadku
rosyjskiego eksportu - podały władze.
Jak podaje komunikat ministerstwa zdrowia, 15 ludzi w wieku od 33 do 86 lat padło ofiarą zaburzeń oddychania bądź krążenia, wywołanych niskimi temperaturami, sięgającymi minus 30 stopni Celsjusza.
Przedstawiciel zarządu największego w Rumunii portu morskiego w Konstancy poinformował, że we wtorek rano port wznowił działalność, ale ze względu na pogodę ruch statków jest ograniczony. Na morzu panuje sztorm, natomiast widoczność jest dobra. W poniedziałek port w Konstancy był zamknięty.
Do tej pory import gazu z Rosji nie powrócił do normalnego poziomu. Dostawy gazu przez (punkt tranzytowy) Isaccea (na granicy z Ukrainą) są o 14 do 15% niższe od zagwarantowanych umowami. Zaczęły to odczuwać gospodarstwa domowe na północnym wschodzie (kraju) oraz w Bukareszcie- powiedział Reuterowi dyrektor agencji gazowniczej DNGN Marius Stroia.
Spadek ciśnienia gazu w sieci komunalnej odnotowano w niektórych dzielnicach stolicy oraz w mieście Jassy. Ministerstwo gospodarki zwróciło się do głównego rumuńskiego przedsiębiorstwa energetycznego Termoelectrica, by zmniejszyło zużycie gazu, zwiększając jednocześnie produkcję prądu w elektrowniach opalanych olejem i węglem.
Minister gospodarki Ioan-Codrut Seres oświadczył, iż wysłał listy do rosyjskiego ministra gospodarki i wchodzącej w skład Gazpromu firmy handlowej Gazeksport, wzywając do przestrzegania warunków kontraktowych. Według resortu, zużycie gazu przez gospodarstwa domowe zwiększyło się w Bukareszcie o około 80%, zaś w Jassach o około 75%.