15 lat więzienia dla pedofila z Drezna
Na 15 lat pozbawienia wolności skazał w
czwartek sąd krajowy w Dreźnie groźnego przestępcę seksualnego,
który przez pięć tygodni więził 13-letnią dziewczynkę,
wielokrotnie gwałcąc ją i znęcając się nad nią.
14.12.2006 | aktual.: 14.12.2006 15:33
Sąd orzekł, że po odbyciu kary więzienia 36-letni Mario M. pozostanie w zakładzie zamkniętym ze względu na niebezpieczeństwo, jakie stwarza dla otoczenia.
Sąd zastosował najwyższy możliwy wymiar kary, uzasadniając to "ciężkim duchowym zwyrodnieniem" sprawcy. Przyznanie się oskarżonego do winy nie wpłynęło na złagodzenie wyroku.
Rodzice ofiary, liczącej obecnie 14 lat Stephanii przyjęli wyrok z satysfakcją. Cieszymy się z wyroku, który jest surowy, ale fair. Nasza córka będzie mogła teraz żyć w spokoju-powiedziała matka. Dziewczynka była w czasie ogłaszania wyroku w szkole.
Mario M. uprowadził 11 stycznia idącą do szkoły uczennicę. Przetrzymywał dziewczynkę przez 36 dni w swoim mieszkaniu, wykorzystując ją seksualnie. W przypadku oporu groził że ją zabije. Dziecko więzione było w miejscu oddalonym zaledwie o 300 metrów od rodzinnego domu.
Przestępca jest recydywistą - w 1999 roku zgwałcił 14-latkę. Po trzech latach więzienia sąd zwolnił go warunkowo. Policja popełniła poważny błąd, nie sprawdzając podczas śledztwa alibi Mario M. Na ślad przestępcy naprowadziła policję sama ofiara, wyrzucając przez okno na ulicę kartkę z apelem o pomoc. Rodzice domagają się od władz odszkodowania w wysokości kilkuset tysięcy euro.
Do niecodziennego zdarzenia doszło na początku rozpoczętego ponad miesiąc temu procesu. Mario M. uciekł strażnikom w czasie spaceru na dziedzińcu więzienia i schronił się na dachu jednego z budynków. Odmawiał zejścia, grożąc że skoczy w dół i popełni samobójstwo. Wrócił do celi dopiero po trwających całą dobę negocjacjach.
Jacek Lepiarz