14 kg posła mniej

Pod koniec marca Dobrzyński wyzwał na pojedynek na odchudzanie Zarembę. Walka miała trwać trzy miesiące. Stanę do rywalizacji - zadeklarował wówczas szczeciński polityk PO. Obie partie (PiS i PO) toczą ze sobą ciężką polityczną walkę, ale nadchodzi wiosna i warto przy tej okazji sprowadzić tę walkę do trochę żartobliwego tonu - mówił wtedy Dobrzyński.

Do lekkości jeszcze trochę mi brakuje - powiedział Dobrzyński po zważeniu, ale jednocześnie zapowiedział, że nie zamierza się poddawać. Ideałem jest utrata kolejnych 15 kg - dodał.

Sekundant posła Andrzej Hoehle podał wyliczony tzw. współczynnik BMI (wskazuje zależność wagi do wzrostu), który w przypadku Dobrzyńskiego wyniósł 33,59. Na starcie wskaźnik ten wynosił 37,51. Prawidłowa waga to wskaźnik BMI - od 20 do 25 .

Poseł stracił 14 kg bez drakońskich diet, głodówek. Ograniczył jednak tłuszcze i węglowodany, wprowadził sporo warzyw i ruchu. Odrzucił słodycze. Dobrzyński powiedział, że jego typowy obiad składał się z ziemniaków i śledzia lub kefiru. Przyznał jednak, że czasami podkradał kaloryczne smakołyki.

Było szczególnie ciężko, bo jednocześnie przygotowywałem się do obrony pracy magisterskiej, którą mam w piątek - dodał. Poseł kończy politologię na Uniwersytecie Szczecińskim. Temat jego pracy to "Solidarność walcząca wobec przemian politycznych".

Jak przyznał, pojedynek oprócz wprowadzenia odrobiny poczucia humoru do polityki miał też zwrócić uwagę opinii publicznej na problem otyłości wśród Polaków.

Dobrzyński poinformował, że Zaremba był zaproszony i powiadomiony o ważeniu. Jeśli schudł, to mu gratuluję, bo wiem, że nie jest lekko. Życzę mu, żeby utrzymał wagę - powiedział.

Warto by było, by poseł Dobrzyński zajął się tym od czego jest, a nie spektaklem medialnym - powiedział przebywający w Strasburgu poseł Zaremba, Przyznał, że podjął trzy miesiące temu rękawicę i schudł w tym czasie 10 kg. Odchudzanie na czas nie ma sensu, ale zwycięzcami jesteśmy obaj - dodał.