13‑latek "potrzebował przestrzeni". Przez 4 miesiące żył w nieogrzewanym domu
Pracownica opieki medycznej Michelle Williamson jest matką dziewięciorga dzieci. I bez wątpienia nie jest wzorową rodzicielką. Pozwoliła swojemu synowi przez cztery zimowe miesiące mieszkać samotnie w nieogrzewanym, zrujnowanym domu. Chłopiec spał na brudnym materacu i żywił się płatkami zbożowymi.
06.09.2022 18:49
Ta niezwykła historia wydarzyła się w Dundee w Szkocji na przełomie roku 2020 i 2021. 13-letni chłopiec przez 4 miesiące - od grudnia do kwietnia - mieszkał sam, w zrujnowanym, nieogrzewanym mieszkaniu. Jedynym pomieszczeniem z grzejnikiem był salon. Chłopiec spał w nim na rozłożonym na podłodze materacu, w brudnej pościeli, obok sterty brudnych naczyń i opakowań po zbożowych płatkach, którymi się żywił Jak do tego doszło? Okazuje się, że pozwoliła mu na to matka - Michelle Williamson.
Michelle Wiliamson ma dziewięcioro dzieci. Wychowywała je sama. W grudniu 2020 roku, dwa tygodnie przed świętami, wprowadził się do niej nowy partner.
13-latek, jak wynika z ustaleń śledczych, uznał, że dom jest już zbyt przepełniony. Stwierdził, że "potrzebuje przestrzeni". To wówczas matka uzgodniła z nim, że może przenieść się do innego mieszkania.
Żywił się płatkami
Zgodnie z ustaleniami, chłopak miał w tym mieszkaniu przebywać sam przez pięć dni w tygodniu. Matka miała przelewać mu na konto pieniądze na ogrzewanie i jedzenie. I tak też się stało.
Ostatecznie chłopak wcale nie wracał do rodzinnego domu, mieszkał w zrujnowanym mieszkaniu przez cały czas. Matka odwiedzała go tam raz w tygodniu.
Gdy 13-latkowi brakowało jedzenia, zamawiała mu czasem jedzenie na wynos, przynosiła też mrożonki. Chłopiec jednak, jak się okazało później, żywił się głównie płatkami zbożowymi, które jadł trzy razy dziennie.
Matka skazana na prace społeczne
Sprawa wyszła na jaw, gdy organizacja zajmująca się dziećmi otrzymała anonimową informację o samotnym nastolatku, żyjącym w zrujnowanym domu. Sprawą zajęła się policja.
Michelle Wiliamson została postawiona przed sądem. Uniknęła jednak więzienia. Została skazana na 165 godzin prac społecznych.
Źródło: mirror.co.uk, bbc.com