12‑metrowy Jezus stanie nad Maltą? Protestują przeciwko Pomnikowi Wdzięczności
W Poznaniu przybywa osób, które protestują przeciwko planom zbudowania nad jeziorem Malta 12-metrowej wysokości pomnika przedstawiającego Jezusa.
W 2012 r. z inicjatywy Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu zawiązał się Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności Najświętszego Serca Pana Jezusa, który w 1932 r. zbudowano na placu Mickiewicza, jako wyraz wdzięczności za odzyskaną niepodległość (wcześniej w tym miejscu Niemcy postawili pomnik Ottona von Bismarcka). Miał formę łuku triumfalnego z figurą Jezusa Chrystusa. W październiku 1939 r. Pomnik Wdzięczności zburzyli naziści.
Obecnie na placu Mickiewicza stoją pomnik Adama Mickiewicza i Poznańskie Krzyże, na Pomnik Wdzięczności nie ma już miejsca. Dlatego komitet, który chce go odbudować, zaproponował inną lokalizację - nad jeziorem Malta. W tym miejscu jest to jednak niemożliwe z uwagi na obowiązujący plan zagospodarowania przestrzennego. Ale zwolennicy pomnika nie składają broni – ich petycję z wnioskiem o odbudowanie pomnika poparło 26 tysięcy osób.
Nie brakuje jednak takich, którym nie podoba się ta inicjatywa. W ciągu niespełna miesiąca petycję "NIE dla budowy Pomnika Wdzięczności nad poznańską Maltą" podpisało 3700 osób.
- Komitet odbudowy zebrał 26 tysięcy podpisów w dwa lata, na dodatek podpisywały ją osoby niemieszkające w Poznaniu, więc nasz wynik pokazuje, że przeciwników jest równie dużo, a może i więcej – przekonuje w rozmowie z Wirtualną Polską Joanna Ellmann ze stowarzyszenia Projekt: Polska, które zbiera podpisy pod petycją. – Poza tym nie każdy zdaje sobie sprawę, jak duży ma być ten pomnik: 22 metry szerokości i 12 metrów wysokości, czyli wielkości bloku. Gdyby miał tu powstać blok, pewnie każdy byłby przeciw – dodaje.
Kolejną inicjatywą zrzeszającą przeciwników pomnika jest publikowanie swoich zdjęć w Internecie, na których trzymają tabliczkę z napisem „Nie dla budowy Pomnika Wdzięczności nad poznańską Maltą”. Takie zdjęcie można było sobie zrobić m.in. w ostatnią niedzielę.
- Malta to teren rekreacyjny, powinny się tu odbywać zawody sportowe i koncerty – wyjaśnia Ellmann. – Nie jesteśmy przeciwnikami pomnika w ogóle, ale nie chcemy jedynie, aby on powstał w tym miejscu. Kościół ma w Poznaniu wystarczająco dużo gruntów, na których pomnik mógłby powstać – dodaje.
Co ciekawe, wyraz sprzeciwu dla pomnika nad Maltą dało już wielu znanych poznaniaków z przedstawicielami władz miasta na czele. Zdjęcie z tabliczką „Nie dla budowy Pomnika Wdzięczności nad poznańską Maltą” zrobili już sobie m.in. wiceprezydent Poznania Jakub Jędrzejewski, była kandydatka na prezydenta Anna Wachowska-Kucharska, mistrz olimpijski z Sydney Szymon Ziółkowski czy Izabella Łukomska-Pyżalska, prezes Warty Poznań.
- Obecne władze Poznania są przeciwne odbudowie pomnika, ale nie wiadomo, co będzie w przyszłości, dlatego zależy nam na pokazaniu, że wielu poznaniaków nie życzy sobie pomnika w tym miejscu – podsumowuje Joanna Ellmann.