12‑letni Polak podpalaczem z Berlina?
12-letni chłopiec jest sprawcą tragicznego
pożaru w Berlinie, w którym na początku ubiegłego tygodnia zginęło
dziewięć osób, w tym czworo członków jego rodziny - podała policja. Agencja dpa informowała wcześniej, powołując się na policję, że chłopiec pochodzi z Polski.
16.08.2005 | aktual.: 16.08.2005 14:06
Chłopiec przyznał w trakcie przesłuchania, że bawił się ogniem w pobliżu wózków dziecięcych, stojących na klatce schodowej. Od zapalonego papieru zajął się jeden z wózków. 12-latek oraz jego 9- letni brat, który przyłączył się do zabawy, uciekli do znajdującego się po drugiej stronie podwórka budynku i zaalarmowali mieszkańców - czytamy w informacji prasowej berlińskiej policji.
Pożar wybuchł w nocy z 8 na 9 sierpnia w jednym z domów mieszkalnych w dzielnicy Moabit. Straż pożarna szybko ugasiła pożar, jednak część mieszkańców udusiła się dymem, uciekając w panice z mieszkań na klatkę schodową.
Bezpośrednio w pożarze zginęło osiem osób. 38-letnia kobieta zmarła później w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Wśród ofiar byli pochodzący ze Strzelec Opolskich w Polsce 35-letni mężczyzna oraz troje jego dzieci - dwie dziewczynki w wieku 17 i 11 lat oraz 7-letni chłopiec. Wszyscy posiadali niemieckie obywatelstwo. Pozostałe ofiary pożaru pochodziły z byłej Jugosławii.
15 osób zostało ciężko rannych, zaś dalszych 10 osób odniosło lżejsze obrażenia.
Ze względu na wiek sprawcy prokuratura nie podjęła żadnych dalszych kroków. Obaj chłopcy znajdują się pod opieką krewnego. Powiadomiono urząd do spraw młodzieży.
Jacek Lepiarz