12-latek potrącił swoją mamę. "Odpalił auto, a to ruszyło"
Chłopiec wsiadł do stojącego na podwórku auta i przekręcił kluczyk, który był w stacyjce. Samochód, który stał zaparkowany na biegu ruszył z impetem i uderzył w matkę 12-latka. Kobieta została przewieziona do szpitala.
Do nietypowego wypadku doszło 1 listopada. Przed godziną 13 dyżurny tomaszowskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie dotyczące potrącenia kobiety na terenie jednej z posesji w gminie Tyszowce w województwie lubelskim.
Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że do stojącego na podwórku Fiata rodziców wsiadł 12-latek. "Chłopiec przekręcił znajdujący się w stacyjce pojazdu kluczyk, co spowodowało uruchomienie silnika samochodu. Z uwagi na to, że samochód znajdował się prawdopodobnie "na biegu", auto gwałtownie ruszyło i uderzyło w znajdującą się niedaleko samochodu 42-letnią mamę chłopca. Kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala, gdzie pozostała na obserwacji" - przekazała w komunikacie sierżant sztabowa policji z Tomaszowa Lubelskiego Małgorzata Pawłowska.
Policjanci przypominają, że zgodnie z przepisami ruchu drogowego, kierowca pojazdu jest obowiązany w czasie postoju zabezpieczyć pojazd przed możliwością jego uruchomienia przez osobę niepowołaną, oraz zachować środki ostrożności niezbędne do uniknięcia wypadku.
"10 ofiar mniej". Policyjne statystyki długiego weekendu
Źródło: KPP Tomaszów Lubelski