12-latek dostał "dwóję" z techniki. Ojciec w odpowiedzi pokazał nietypowe korepetycje syna
• 12-letni Paweł otrzymał ocenę dopuszczającą z zajęć technicznych
• Chłopiec rozpoczął korepetycje u swojego wujka Jana
• Zajęcia, które wymagały... papieru ściernego czy starych pił, na wideo uwiecznił ojciec chłopca
"Życzę każdemu rodzicowi takiej dumy z dziecka" napisał na Facebooku reżyser Michał Jarczyk. Tak skomentował niezwykłe korepetycje swojego syna, 12-letniego Pawła. Chłopcu, który nie radził sobie z matematyką i techniką postanowił pomóc wujek Jan. Zamiast jednak "przysiąść" nad podręcznikami postawił na bardziej praktyczne zajęcie.
"Zaczęły się dziwne prośby... o papier ścierny, kawałki drewna, stare piły..." - wspomina ojciec chłopca. Postanowił przekonać się, czym zajmuje się jego syn i jak sam przyznaje nie mógł uwierzyć w to co zobaczył. Okazało się, że Paweł zajmuje się wyrabianiem noża. W ten sposób mógł połączyć przyjemne z pożytecznym, pasjonuje się survivalem.
Okazuje się, że rzemiosło kowalskie wymaga wiedzy matematycznej. Trzeba m. in. obliczyć gęstość stali, z której zostanie wykonane ostrze. Ojciec Pawła sugeruje, że wideo jest też oskarżeniem wymierzonym w system szkolnictwa. Film trwa zaledwie minutę i został zgłoszony do festiwalu filmów jednominutowych "The One Minutes".