12 Irakijczyków zginęło przez dwa dni w Amarze
Dwunastu Irakijczyków zginęło, a 27 zostało
rannych w ciągu minionych dwóch dni w starciach zwolenników
Muktady al-Sadra z siłami brytyjskimi w Amarze, w prowincji Majsan
w strefie południowej Iraku - poinformowały władze
medyczne prowincji, sąsiadującej z Basrą.
06.04.2004 | aktual.: 06.04.2004 11:44
Najnowsze zamieszki wybuchły w poniedziałek późnym wieczorem i trwały także we wtorek rano. Zwolennicy al-Sadra, radykalnego duchownego szyickiego, ostrzelali kwaterę generalną sił brytyjskich pociskami przeciwpancernymi. Brytyjczycy odpowiedzieli "ostrzeliwując pobliskie mieszkania" - twierdzą świadkowie.
Na głównych skrzyżowaniach miasta stanęły czołgi i transportery opancerzone.
Do pierwszych starć ze zwolennikami al-Sadra doszło w niedzielę w czterech dzielnicach Amary. Brytyjczycy byli ostrzeliwani ogniem z kałasznikowów i pociskami rakietowymi, które zniszczyły dwa dżipy.