12 godzin na lotnisku w oczekiwaniu na naprawę samolotu
Ponad 12 godzin koczowali w portach lotniczych Katowice i Wrocław turyści, odlatujący na wakacje do Egiptu. W tym czasie służby techniczne naprawiały koła egipskiego samolotu, uszkodzone podczas lądowania.
05.08.2004 | aktual.: 05.08.2004 19:01
Według informacji służb Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach, czarterowy airbus należący do egipskich linii lotniczych miał o 7.15 rano odlecieć z Pyrzowic do Wrocławia, a stamtąd do Egiptu. Okazało się jednak, że przy lądowaniu na podkatowickim lotnisku uszkodził opony, z których uszedł wypełniający je gaz.
Naprawa uszkodzenia trwała ponad sześć godzin. Jednak procedury lotnicze przewidują, że po tego typu naprawie samolot może wylądować tylko tam, gdzie będzie miał możliwość wymiany kół. Niemożliwe stało się więc międzylądowanie we Wrocławiu, a oczekujący tam pasażerowie musieli przyjechać do Katowic autobusami. Dopiero wówczas samolot z ok. 300 pasażerami mógł wystartować, co nastąpiło krótko przed 18.30.