11 listopada narodowcy zniszczyli auto legendzie Solidarności. Zebrali pieniądze, ale to nie koniec
11 listopada grupa narodowców powybijała szyby w samochodzie Ewy Hołuszko. Czołowa działaczka Solidarności nie ma wątpliwości, że stało się to przez to, kim jest - w 2000 r. zmieniła płeć. Jej przyjaciele rozpoczęli zbiórkę pieniędzy na zakup nowego auta. Zebrano potrzebną kwotę, teraz trwa zbiórka na remont domu.
"Za swoją działalność opozycyjną była aresztowana i dwa lata spędziła w więzieniu. W 2000 roku zdecydowała się na korektę płci, co sprawiło, że po latach walki o wolność musiała stoczyć swoją własną, prywatną walkę o akceptację i przede wszystkim pamięć" – czytamy w opisie zbiórki na portalu pomagam.pl. Hołuszko, jak przyznała w rozmowie z "Newsweekiem", musi odpierać ciągłe ataki, ostatni wydarzył się nocą 11 listopada.
Hołuszko jest przekonana, że samochód kamieniami zniszczyli jej "prawdziwi patrioci". Czemu? – Przez polityków, księży czy media osoby LGBT nie są traktowane jak ludzie, chyba że ci gorszej kategorii – mówi tygodnikowi. – Najlepiej byłoby dla nich, żebyśmy nie istnieli. A skoro już musimy żyć, to może można nas wytępić? Tak myślą – dodaje. Internetowa zbiórka zaczęła się 20 listopada. Chodziło o 10 tys. zł, Zbiórka nazywa się "Auto dla Bohaterki".
Ale nie tylko o auto chodzi - na konto ciągle wpływają pieniądze. Dzięki nim będzie można poprawić warunki mieszkaniowe Hołuszko. W tej chwili kobieta żyje w piwnicy. "Pokażmy, że jest dla nas bohaterką i nie zgadzamy się na wizję Polski nienawiści i przemocy" – apelują organizatorzy. Link do zbiórki tutaj.