Polska11 kg amfetaminy ukryte w konserwach

11 kg amfetaminy ukryte w konserwach

Policjanci z CBŚ wraz ze strażnikami granicznymi zatrzymali trzy osoby zamieszane w przemyt narkotyków. Dwóch mężczyzn i kobieta wykorzystywali do tego celu puszki, w których miała znajdować się żywność. Wartość zabezpieczonych środków odurzających oszacowano na około 170 tys. złotych.

21.07.2009 | aktual.: 21.07.2009 10:45

Policjanci z CBŚ wspólnie ze strażnikami granicznymi pracowali nad sprawą przemytu narkotyków na zachód Europy. Najbardziej prawdopodobnym miejscem docelowym dla szmuglowanej amfetaminy miała być Wielka Brytania. Tam, czarnorynkowa wartość narkotyku wzrastała kilkukrotnie. Funkcjonariusze ustalili, że w cały proceder są zamieszane trzy osoby, kobieta i dwóch mężczyzn z Jeleniej Góry. Zorganizowany przemyt polegał na schowaniu środków odurzających w puszkach po konserwach i wysłaniu ich firmą kurierską za granicę.

Funkcjonariusze CBŚ uważnie obserwowali całą trójkę. Kiedy otrzymali informację, że szykuje się kolejny transport amfetaminy za granicę, zorganizowali zasadzkę. Dwaj mężczyźni, 29- i 21-latek, wpadli kilka chwil po tym, jak nadali kurierowi paczkę. Jak się okazało, w środku zamiast konserw turystycznych i pasztetu z gęsi było siedem kilogramów amfetaminy.

Następnie policjanci zatrzymali 24-letnią kobietę, również zamieszaną w ten proceder. W jej domu zabezpieczyli kolejną paczkę, w której zamiast konserw były 4 kilogramy narkotyków gotowych do wysyłki. W trakcie przeszukania funkcjonariusze trafili na ukrytą w garażu linię służącą do zamykania puszek, prasę hydrauliczną, która pozwalała na prasowanie środków odurzających w puszkach, oraz maszynę do próżniowego pakowania żywności. Ale to nie koniec, chwilę potem funkcjonariusze znaleźli kilka tysięcy pustych puszek gotowych do „zapakowania” oraz hurtowe ilości etykiet z napisami „pasztet z gęsi”, „konserwa turystyczna” i „konserwa biwakowa”.

Policjanci oszacowali wartość zabezpieczonych narkotyków na około 170 tys. złotych. Po wywiezieniu ich do Wielkiej Brytanii ich cena wzrosłaby jeszcze kilkukrotnie. Funkcjonariusze twierdzą, że sprawa jest rozwojowa i nie wykluczają dalszych zatrzymań.

Postępowanie przygotowawcze w sprawie prowadzi prokuratura okręgowa we Wrocławiu.

Źródło artykułu:Policja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)