Polska100 potwierdzonych przypadków A/H1N1 w Polsce

100 potwierdzonych przypadków A/H1N1 w Polsce

Od 28 kwietnia odnotowano w Polsce 100 potwierdzonych przypadków zakażenia wirusem A/H1N1 - poinformował główny inspektor sanitarny Andrzej Wojtyła. W Rządowym Centrum Bezpieczeństwa odbyło się kolejne spotkanie grupy ekspertów, poświęcone zagrożeniu epidemią tej grypy.

100 potwierdzonych przypadków A/H1N1 w Polsce
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

04.08.2009 | aktual.: 04.08.2009 17:32

Andrzej Wojtyła przypomniał, że skorygowano procedury dotyczące działań w takich przypadkach. Jak wskazał, pacjenci z lekkim przebiegiem choroby powinni zgłaszać się do lekarzy rodzinnych, a nie do szpitali zakaźnych. Podkreślił, że zdiagnozowane w Polsce przypadki grypy miały dotychczas głównie taki właśnie łagodny, przebieg.

- W Polsce, jeżeli chodzi o walkę z pandemią grypy A/H1N1, jesteśmy na etapie powstrzymywania i izolacji. Ta korekta strategii tego dotyczy, a większość krajów europejskich jest już na etapie łagodzenia skutków krążenia wirusa w populacji. U nas na razie takiej sytuacji nie ma - zapewnił szef GIS.

Wiceminister zdrowia Marek Haber podkreślił, że sytuacja cały czas jest monitorowana. - Z informacji, które do nas docierają, wynika, że przebieg tych przypadków był łagodny. Mamy do czynienia z niską zjadliwością tego wirusa, nie dochodzi do jego rozprzestrzeniania się wśród osób zamieszkujących Polskę - wyjaśnił Haber.

Wiceminister dodał jednak, że w najbliższych miesiącach spodziewany jest wzrost zachorowań. - Przechodzimy do strategii, w której największą rolę mają odgrywać lekarze podstawowej opieki zdrowotnej. Wiąże się to z oceną sytuacji pod względem epidemiologicznym, a więc z faktem, że nie mamy do czynienia z poważnymi przypadkami, tylko przebieg grypy jest łagodny - zaznaczył.

GIS poinformował też, że kolejne posiedzenie Krajowego Komitetu ds. Pandemii Grypy planowane jest na 12 sierpnia.

Będą kary dla szpitali?

Kilka dni temu Mazowiecki Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia nałożył na trzy warszawskie szpitale kary w wysokości blisko 2 mln zł. Szpitale nie przyjęły reportera TVN24, który w ramach prowokacji dziennikarskiej podawał się za chorego na świńską grypę.

NFZ wystosował pismo do organów założycielskich tych szpitali z "wnioskiem o wyciągnięcie konsekwencji". Dziennikarz stacji udawał turystę, który wrócił z Hiszpanii z objawami choroby. W szpitalu MSWiA lekarze kazali mu jechać do szpitala zakaźnego na ul. Wolską. Nie przyjęto go też w Szpitalu im. Orłowskiego i w Czerniakowskim.

Rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar powiedział wtedy, że zgodnie z instrukcją dla szpitali i lekarzy, lekarz podstawowej opieki zdrowotnej (bądź izby przyjęć), po przeprowadzeniu wywiadu epidemiologicznego i klinicznego, w przypadku podejrzenia u pacjenta choroby zakaźnej, kieruje go do najbliższego szpitala zakaźnego.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)