10 tysięcy zabitych - najkrwawsza odsłona wojny
Ponad 10 tysięcy osób zginęło w ubiegłym roku w Afganistanie - wynika z obliczeń afgańskich władz i zachodnich mediów. Jedna piąta spośród wszystkich ofiar, to cywile. Miniony rok był najbardziej krwawym w Afganistanie od rozpoczęcia wojny z talibami w 2001 roku.
Według wyliczeń afgańskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, w 2010 roku w sumie w całym kraju zginęło osiem i pół tysiąca cywilów, policjantów i rebeliantów. Zdaniem urzędników, liczba zabitych w ubiegłym roku cywilów nieznacznie przekroczyła dwa tysiące. Afgańskie władze twierdzą też, że w walkach zginęło pięć tysięcy rebeliantów. To oznaczałoby, że był to najgorszy rok dla bojowników od czasu obalenia reżimu talibów. W ubiegłym roku poległo też 800 afgańskich żołnierzy i zginęła rekordowa liczba ponad 700 żołnierzy NATO.
Tak duża liczba ofiar to konsekwencja niezwykle intensywnych walk, jakie toczyły się zarówno wiosną, latem jak i jesienią. Siły NATO przeprowadziły też kilka zmasowanych ofensyw przeciwko talibom na południu kraju. W walkach brali udział również polscy żołnierze. Ocenia się, że z ich rąk zginęło ponad 250 talibów.