10 powodów dla których mężczyzna się nie żeni
Wokół tylu wspaniałych facetów, a ty wciąż nie znalazłaś męża - czynią wyrzuty dziewczynom matki w kinowych romansach klasy B. Tymczasem okazuje się, że znaleźć im męża jest znacznie trudniej niż matkom, bo (jak dowiedli niezawodni amerykańscy naukowcy) współcześni panowie są do żeniaczki nieskorzy... Dlaczego? - pyta Gazeta Wyborcza.
02.07.2002 | aktual.: 05.07.2002 11:11
Sądziliśmy, że może dzisiejsi mężczyźni są przeciwnikami małżeństwa. Nic takiego. Im się po prostu przed ołtarz nie spieszy - twierdzi David Popenoe, szef National Marriage Project przy Uniwersytecie Rutgers w stanie New Jersey (USA).
Popenoe przygotowując swój doroczny raport, przebadał 60 mężczyzn w wieku 25-33 lat (jak wyraźnie zaznacza - heteroseksualnych) z czterech dużych miast amerykańskich. Pytał ich, kiedy i jak często poznają nowe dziewczyny, czy i kiedy umawiają się z nimi na randki, czy z kimś mieszkają, wzięli ślub, mają dzieci, planują się z kimś związać na stałe oraz o rozliczne szczegóły życia intymnego.
Okazało się, że średni wiek mężczyzny wstępującego w związek małżeński osiągnął najwyższą wartość w historii USA i wynosi obecnie 27 lat - mówi Popenoe. Jego zdaniem dobra wiadomość jest taka, że mężczyźni, którzy żenią się później, są lepiej sytuowani finansowo i bardziej dojrzali emocjonalnie. A to dobrze wróży małżeństwu. Zła zaś brzmi: starsi mężczyźni są mniej elastyczni i niechętni do zawierania kompromisów, jakie są niezbędne w życiu rodzinnym. A to nie wróży niczego prócz rozwodu.
Naukowcy byli ciekawi, jakie są przyczyny, dla których mężczyźni tak chętnie odkładają małżeństwo na później. Analizując ankiety, Popenoe sformułował dziesięć najczęściej wymienianych powodów:
- Mężczyźni uważają, że to, co najatrakcyjniejsze - życie seksualne - można i tak rozpocząć przed ślubem. Wiedzą, że zaletami posiadania żony można się rozkoszować, nie zbliżając się do ołtarza - wystarczy razem zamieszkać
- Chcą uniknąć ewentualnych komplikacji (np. finansowych) przy rozwodzie
- Skoro posiadanie dzieci i tak chcą odłożyć "na później", to po co się żenić?
- Boją się, że małżeństwo będzie oznaczało zbyt wiele zmian i kompromisów
- Czekają na swój ideał, bratnią duszę, a ta jak na złość...wciąż się nie pojawia
- Nie czują niemal żadnej presji społecznej, by wstępować w związek małżeński
- Nie chcą żenić się z kobietami, które już mają dzieci (a tych przybywa)
- Najpierw chcą zbudować dom, a dopiero potem znaleźć żonę
- Chcą jak najdłużej nacieszyć się stanem kawalerskim
I kto mówi, że mężczyźni nie są skomplikowani...(an)