10‑minutowy strajk włoskich kolejarzy
Przed południem w środę w całych Włoszech odbył się symboliczny
10-minutowy strajk kolejarzy. W ten sposób uczcili oni pamięć ofiar zderzenia pociągów, do którego doszło w zeszły piątek pod Bolonią. Chcieli także zwrócić uwagę na kwestie bezpieczeństwa ruchu kolejowego.
12.01.2005 | aktual.: 12.01.2005 14:39
Pociągi w całym kraju stanęły na 10 minut o godzinie 11.50. Tak uczczono pamięć 17 osób, które zginęły w wyniku czołowego zderzenia pociągu pasażerskiego z towarowym niedaleko Bolonii.
Strajk został ogłoszony przez największe związki zawodowe, domagające się od rządu, parlamentu i dyrekcji włoskich kolei zagwarantowania nowoczesnego i bezpiecznego, jak podkreślono, systemu komunikacji kolejowej. Związkowcy żądają także większych inwestycji i nadrobienia opóźnień technologicznych.
Środa jest drugim dniem protestów na kolei we Włoszech. We wtorek niedaleko Mediolanu około dwustu pasażerów zablokowało na cztery godziny tory kolejowe na trasie prowadzącej do Turynu, co spowodowało poważny paraliż w ruchu kolejowym na północy kraju. W ten sposób ludzie dojeżdżający codziennie do Mediolanu do pracy i do szkół, protestowali przeciwko przepełnieniu pociągów, ich fatalnemu stanowi technicznemu i brudnym wagonom.