10-miesięczne niemowlę nałykało się psychotropów babci
Najpierw tabletek psychotropowych najadła się babcia, a później... będąca pod jej opieką 10-miesięczna wnuczka. To cud, że udało się je uratować - podaje "Gazeta Współczesna".
W piątek wieczorem w jednej ze wsi pod Suwałkami babcia opiekowała się swoim 4-letnim wnukiem i 10-miesięczną wnuczką. Nie wiadomo dlaczego kobieta połknęła dużą ilość tabletek psychotropowych. Gdy straciła przytomność, po proszki sięgnęła bawiąca się nieopodal dziewczynka - nie wiadomo ile z nich połknęła.
Obie w ciężkim stanie, leżące w pokoju znalazła po powrocie z pracy matka dziecka. Natychmiast zaalarmowała karetkę pogotowia. Babcia i wnuczka trafiły do suwalskiego szpitala.
Według lekarzy, dziewczynka czuję się już dobrze, chociaż mogło dojść do tragedii. Babcia trafiła z kolei pod opiekę psychiatrów. Nie wiadomo dlaczego połknęła tak dużą ilość niebezpiecznych lekarstw, ale istnieją podejrzenia, iż albo starsza kobieta miała depresję albo po prostu się pomyliła.
Nie wiadomo jeszcze czy babcia odpowie za narażenie zdrowia i życia wnuczki na niebezpieczeństwo.