"10 kwietnia nie było drugiego Katynia"
- Ja, ani nikt z moich bliskich, Antoniemu Macierewiczowi nie dawał mandatu, by mówić w naszym imieniu - stwierdziła w TVN24 Izabela Sariusz-Skąpska, córka śp. Andrzeja Sariusz-Skąpskiego, prezesa Federacji Rodzin Katyńskich, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. - 10 kwietnia 2010 roku nie było żadnego, drugiego Katynia. Ta mitologia nie jest potrzebna - stwierdziła.
26.07.2010 | aktual.: 08.08.2010 20:49
Według niej istnienie zespołu powołanego przez polityków PiS jest niepotrzebne. - Żyję w państwie prawa i wierzę w struktury, które pozwolą w drodze normalnych, państwowych procedur wyjaśnić przyczyny tragedii - tłumaczyła.
Sariusz-Skąpska powiedziała też, że do nazwania katastrofy nie użyłaby słowa "zbrodnia", co zrobili Antoni Macierewicz i Jarosław Kaczyński. - Miarą zbrodni jest mój dziadek Bolesław Skąpski, który w '40 roku został, jako prokurator i pracownik ministerstwa sprawiedliwości, zamordowany w Katyniu. (...) 10 kwietnia 2010 roku nie było żadnego drugiego Katynia - tłumaczyła.