Zabójstwo matki i dziecka w Radomiu. Były partner przyznał się do zarzutów
Maciej S. przyznał się do zabójstwa Pauliny K. i jej kilkunastomiesięcznego syna. Mężczyzna popełnił zbrodnię w Radomiu, w mieszkaniu rodziców kobiety. Ta przed śmiercią utrzymywała, że to on jest ojcem jej dziecka.
- Podejrzany przyznał się do stawianych zarzutów i złożył obszerne wyjaśnienia. Nie ujawniamy ich w całości - powiedziała w rozmowie z echodnia.eu Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu. Mężczyzna, który zabił matkę i dziecko, zadając im ciosy nożem, będzie badany przez psychiatrę.
- Opinia psychiatryczna będzie potrzebna w kontekście ustalenia zdrowia psychicznego mężczyzny i czy w chwili popełniania czynu rozpoznawał jego znaczenie i czy mógł pokierować swoim postępowaniem - dodaje Chrabąszcz.
Matka miała dziecko na rękach
Maciej S. był w przeszłości partnerem kobiety. Para rozstała się dwa lata temu, a rok później na świat przyszedł chłopiec. Matka postanowiła złożyć powództwo o ustalenie ojcostwa. Mężczyzna twierdził, że to nie jest jego dziecko.
W piątek zjawił się w radomskim mieszkaniu rodziców kobiety, żeby z nią porozmawiać. Jak donosi RMF FM, początkowo rozmowa przebiegała w spokojnej atmosferze, ale gdy padły słowa dotyczące dziecka, Maciej S. zdenerwował się.
Uderzał nożem
- W trakcie tej rozmowy podejrzany zaatakował pokrzywdzoną, zadając jej wielokrotnie uderzenia narzędziem ostrym w okolice szyi, w okolice klatki piersiowej, w plecy. Sekcja wykazała, że tych uderzeń było kilkadziesiąt. Dziecko zostało ugodzone w szyję. Cała sytuacja rozgrywała się, gdy pokrzywdzona trzymała dziecko na ręku - stwierdziła rzecznik radomskiej prokuratury.
Źródło: echodnia.eu, RMF FM, PAP