Za to go kochaliśmy
"Ależ proszę pani, jestem księdzem" - zdjęcia papieża
Anegdoty, humor Jana Pawła II
Piesze wędrówki były ulubioną formą wypoczynku najpierw ks. Karola Wojtyły, a potem papieża Jana Pawła II. O jednej z jego wypraw z czasów młodości opowiada zabawna anegdota. Pewnego razu Karol Wojtyła wybrał się na samotną wycieczkę. Ubrany sportowo, wyglądał tak, jak wielu innych turystów. W trakcie wędrówki spostrzegł, że zapomniał zegarka, podszedł więc do opalającej się na uboczu młodej kobiety i już miał zapytać o godzinę, gdy ta uśmiechnęła się: "Zapomniał pan zegarka, co?". "A skąd pani wie?" - odparł zaskoczony Wojtyła. "Z doświadczenia" - odrzekła. "Jest pan dziś już dziesiątym mężczyzną, który zapomniał zegarka. Zaczyna się od zegarka, potem proponuje się winko, wieczorem dansing...". "Ależ proszę pani, ja jestem księdzem" - przerwał jej zawstydzony Wojtyła. "Wie pan" - odpowiedziała rozbawiona nieznajoma - "podrywano mnie w różny sposób, ale na księdza to pierwszy raz".
Na zdjęciu: pierwsza połowa lat 50. ks. Karol Wojtyła na pieszej wycieczce w Parku Ojcowskim.