ŚwiatTerrorysta ze sklepu w Paryżu pomógł policji. Źle odłożył słuchawkę od telefonu

Terrorysta ze sklepu w Paryżu pomógł policji. Źle odłożył słuchawkę od telefonu

Terrorysta, który zabarykadował się z zakładnikami w sklepie w Paryżu, przez swoją nieuwagę pomógł policji. Po rozmowie z dziennikarzami stacji RTL przez telefon stacjonarny, Amedy Coulibaly źle odłożył słuchawkę. Dzięki temu antyterroryści mogli podsłuchiwać napastnika i zaplanować moment ataku.

Terrorysta ze sklepu w Paryżu pomógł policji. Źle odłożył słuchawkę od telefonu
Źródło zdjęć: © AFP

10.01.2015 | aktual.: 10.01.2015 18:53

Coulibal zabarykadował się wczoraj w paryskim sklepie z koszerną żywnością. Terrorysta wziął 19 zakładników.

Jak podaje tvn24.pl, dziennikarze stacji RTL znaleźli w internecie numer stacjonarny do sklepu. Napastnik odebrał telefon, ale tak jak nie chciał prowadzić negocjacji z antyterrorystami, nie miał zamiaru rozmawiać także z przedstawicielami mediów. Popełnił jednak błąd - źle odłożył słuchawkę. Połączenie nie zostało zerwane.

Przez dwie godziny dziennikarze wraz z policją, która podpięła się pod linię, przysłuchiwali się, co dzieje się w sklepie. Kiedy usłyszeli, że Coulibaly zaczął się modlić, bezzwłocznie podjęto decyzję o szturmie.

Coulibaly został zabity przez jednostki sił specjalnych. Z kolei francuskie władze przekonują, że czterej zakładnicy, przetrzymywani w paryskim sklepie, zginęli przed rozpoczęciem policyjnego szturmu. Prokurator Francois Molin mówił na konferencji prasowej, że terrorysta Amedy Coulibaly najprawdopodobniej zabił ich zanim policja wkroczyła do akcji.

Coulibaly dzień po zamachu w "Charlie Hebdo" otworzył ogień do policjantów w Montrouge na południowym przedmieściu Paryża; raniona przez niego policjantka zmarła. W związku z tym zdarzeniem policja poszukiwała jego i Boumeddiene.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Komentarze (163)