Temat zakazu aborcji znów wrócił do Sejmu. Posłowie zajmą się nim w styczniu
Temat całkowitego zakazu aborcji powraca. Polska Federacja Ruchów Obrony Życia złożyła w Sejmie, w trybie petycji, własny projekt ustawy. Sejmowa komisja zajmie się nim w styczniu. Co zrobią posłowie PiS, którzy mają większość w komisji ds. petycji?
12.12.2016 | aktual.: 12.12.2016 11:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Federacja złożyła swój projekt w Sejmie - jak informuje "Gazeta Wyborcza" - 14 września. Trafił tam w trybie petycji, co oznacza, że tym razem nie była potrzebna akcja zbierania co najmniej 100 tys. podpisów, jak jest to wymagane w przypadku projektów obywatelskich.
Propozycja Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia bardzo przypomina odrzucony w październiku projekt fundacji Pro - Prawo do Życia oraz konserwatywnego Instytutu Ordo Iuris. Według proponowanych przez Federację zapisów aborcja byłaby całkowicie zakazana. W projekcie zmieniono też nazwę obowiązującej obecnie ustawy: zamiast określenia "płód" używa się zapisu "dziecko poczętę". Zgodnie z propozycją Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia „kto powoduje śmierć dziecka poczętego, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech”. Projekt nie przewiduje karania kobiety, która poddała się aborcji, wprowadza natomiast zakaz sprzedaży środków wczesnoporonnych lub tabletek „dzień po”.
- Kwestia tak fundamentalna powinna być dyskutowana na forum parlamentu. Tryb petycji nie może być wykorzystywany do wprowadzania ustaw tylnymi drzwiami - ocenił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" poseł Sławomir Piechota z Platfromy Obywatelskiej, przewodniczący sejmowej Komisji ds. petycji.
Co może zrobić z petycją komisja? Może wystąpić do marszałka Sejmu z inicjatywą ustawodawczą, skierować dezyderat do rządu, by zajął się daną ustawą, wystąpić do komisji sejmowej z prośbą o opinię do projektu lub zdecydować, że w ogóle nie będzie się nim zajmować. Decyzję w tej sprawie posłowie zajmą w styczniu.
Prawo i Sprawiedliwość ma większość w komisji. Z ustaleń "Gazety Wyborczej" wynika jednak, że tym razem posłowie PiS głosować będą tak jak opozycja. - Będziemy głosować za tym, żeby nie rozpatrywać tego projektu, nie jesteśmy od tego, by zajmować się tak trudnymi sprawami - powiedział "GW" poseł Andrzej Smirnow z PiS.
Oprac.: Violetta Baran