Zachodnie media dotarły do nagrania Syryjki, która sfilmowała życie w opanowanym przez islamistów mieście Rakka na północy kraju. Kobieta ukryła kamerę pod tradycyjnym muzułmańskim strojem, a twarz zasłoniła nikabem. Na wideo zarejestrowała chodzących po ulicach uzbrojonych bojowników Państwa Islamskiego. Uzbrojeni byli także niektórzy mieszkańcy, w tym kobieta prowadząca dziecko na plac zabaw. Syryjka odwiedziła także kafejkę internetową, z której korzystało m.in. kilku cudzoziemców. Autorka filmu przeżyła chwilę grozy, gdy ciężarówka z dżihadystami zatrzymała się tuż przy niej - usłyszała uwagę, że nie jest dostatecznie "zasłonięta".
