Sebastian K. odpowiada Beacie Szydło
Kierowca seicento napisał, że oczekuje na wyjaśnienie wszystkich okoliczności wypadku zgodnie z zasadami i w sposób „jak każde inne zdarzenie”. Kierowca podziękował za zbiórkę pieniędzy na nowy samochód. Jak zaznaczył, jest to dla niego wyraz wsparcia i solidarności.
17.03.2017 | aktual.: 17.03.2017 10:21
Kierowca fiata seicento wysłał wiadomość do reportera programu „Czarno na białym” w TVN24, w której odnosi się do listu Beaty Szydło. Zapewnił w nim, że zbiórka pieniędzy na nowy samochód jest dla niego ogromnym wsparciem, ale nie ma na myśli pieniędzy, tylko traktuje ją jako gest solidarności, którego bardzo potrzebował.
Sebastian K. w liście odniósł się do wiadomości od Beaty Szydło, która również pragnie wyjaśnienia sprawy. Premier pisała, że wypadek jest splotem nieszczęśliwych okoliczności, a całe zdarzenie zostało upolitycznione i wykorzystywane przez polityków opozycji. 21-latek liczy, że okoliczności wypadku zostaną wyjaśnione „jak każde inne zdarzenie”.
Mężczyzna jest podejrzany o spowodowanie wypadku z udziałem premierBeaty Szydło w Oświęcimiu. Według ustaleń policji, rządowa kolumna wyprzedzała fiata seicento, ale jego kierowca w pewnym momencie zaczął skręcać w lewo. Jak tłumaczył, po przejechaniu pierwszego samochodu nie widział następnych pojazdów oraz słyszał sygnałów dźwiękowych.