Saddam Husajn czeka na śmierć - ostatnie chwile dyktatora
Saddam Husajn spędzał w piątek wieczorem być może swe ostatnie godziny pilnowany przez Amerykanów w więzieniu w pobliżu jednego ze swoich dawnych pałaców pod Bagdadem.
Więzienie Saddama znajduje się na terenie bagdadzkiego lotniska międzynarodowego, obok saddamowskiego pałacu Al-Fau, wzniesionego w latach 90. na cześć "zwycięstwa w wojnie z Iranem". Pałac jest teraz siedzibą dowództwa sił wielonarodowych.
Chociaż Saddama strzegą żołnierze amerykańscy, ma zostać powieszony przez Irakijczyków. Jak pisze agencja Reutera, wojska amerykańskie będą jednak przez cały czas pozostawać w pobliżu, w obawie, że wrogowie byłego dyktatora mogą podjąć próbę przekształcenia egzekucji w publiczne widowisko.
Od lata 2004 roku, kiedy nowy rząd iracki przywrócił karę śmierci, zawieszoną przez amerykańskie władze okupacyjne, egzekucje następowały o świcie. Jednak nie brak spekulacji, że Saddam zostanie powieszony w południe albo że porę egzekucji wyznaczy się w ostatniej chwili.
Jeśli były dyktator zostanie potraktowany jak inni skazańcy, kat może założyć mu zielony więzienny kombinezon i kaptur na głowę, a ręce związać na plecach.
Zgodnie z irackim kodeksem karnym Saddam będzie mógł przed egzekucją złożyć ostatnie oświadczenie, jeśli tego zechce.
Chociaż nic nie wskazuje, aby egzekucja Saddama miała być publiczna, Irakijczycy będą zapewne chcieli otrzymać dowód, iż były dyktator naprawdę nie żyje. W lipcu 2003 roku, gdy wojska amerykańskie zastrzeliły synów Saddama, Udaja i Kusaja, broniących się do końca w willi w Mosulu, dowództwo sił USA opublikowało fotografie zabitych, a dziennikarzom pokazano ich ciała.
Trzy tygodnie temu "New York Times" pisał w korespondencji z Bagdadu, że setki Irakijczyków zgłosiły rządowi gotowość wystąpienia w roli kata przy egzekucji Saddama. Dziennik cytował słowa doradcy premiera Nuriego al-Malikiego, Basama Ridhy, że jednym z najtrudniejszych zadań będzie ustalenie, kto zostanie katem, bo tak wielu ludzi chce się zemścić za utratę swych najbliższych.
Według "New York Timesa", władze rozważały przeprowadzenie publicznej egzekucji na największym w Bagdadzie stadionie sportowym Szaab, ale zrezygnowano z tego ze względów bezpieczeństwa. Obawiano się, że tłum na stadionie mógłby stać się celem ostrzału moździerzowego rebeliantów sunnickich.