Pomagam bezdomnym dzieciom - mówi WP nominowana do Oscara Hanna Polak
Od ośmiu lat zajmuję się działalnością charytatywną, a od sześciu pomagam bezdomnym dzieciom, żyjącym na dworcach, w ruderach, na śmietnikach. Tematyka filmu „Dzieci z Leningradzkiego” jest kontynuacją mojego zaangażowania w sprawy dzieci – mówi w
wywiadzie dla Wirtualnej Polski reżyser Hanna Polak, nominowana do nagrody Oscara w kategorii film krótkometrażowy.
Czy zobaczymy 27. lutego, jak odbiera Pani statuetkę Oscara w kategorii film krótkometrażowy za "Dzieci z Leningradzkiego"?
Hanna Polak: W każdym razie kreację na taką okoliczność ze sobą zabieram.
"Dzieci z Leningradzkiego" opowiada o małych uciekinierach z domów dziecka, żyjących na dworcach i stacjach metra. Co skłoniło Panią do wyboru tego tematu? Jakie są pani przyszłe plany filmowe?
Hanna Polak: Od 1997 roku zajmuję się działalnością charytatywną, a od 1999 roku pomagam bezdomnym dzieciom, żyjącym na dworcach, w ruderach, na śmietnikach. Tematyka filmu jest więc kontynuacją mojego zaangażowania w sprawy dzieci.
Chciałabym w dalszym ciągu poruszać problematykę dziecięcą. Niedawno otrzymałam propozycję reżyserowania filmu nie tyle o dzieciach, ile o organizacjach pomagających dzieciom, a funkcjonujących w Polsce. Ale również zamierzam w dalszym ciągu poświęcać swój czas i energię na działalność charytatywną.
Ten film powstał w konkretnym celu, chodzi o zbiórkę pieniędzy na ośrodek resocjalizacyjny dla bezdomnych dzieci Moskwy.
Hanna Polak: Organizacja, z którą wspólnie staramy się stworzyć projekt pomocowy, dysponuje budynkiem o powierzchni półtora tysiąca metrów kwadratowych, a budynek zlokalizowany jest tuż poza granicami administracyjnymi Moskwy. Celem naszym jest stworzenie ośrodka pomocy dzieciom bezdomnym, a także leczeniem ich z różnorodnych uzależnień. W tym celu podejmujemy wspólne wysiłki z polskimi organizacjami. Szczególnie blisko związani jesteśmy z Monarem.
Zbiórka pieniędzy dopiero niedługo się rozpocznie. Dopięte zostały już wszelkie kwestie formalne. Bardzo liczymy na wszelka pomoc. I nie chodzi nam tylko o pieniądze, ale również o inne formy pomocy - woluntariuszy, którzy podjęliby się trudnej pracy z dziećmi, darowizny w formie materiałów budowlanych lub przeprowadzonych prac konstrukcyjnych przy modernizacji budynku, czy też niezbędnego wyposażenia.
Z reżyser Hanną Polak rozmawiała Sylwia Miszczak
Bezdomnym dzieciom w Moskwie możesz pomóc na wiele sposobów. Możesz zostać wolontariuszem i pracować bezpośrednio wśród dzieci. Jeśli chcesz przyłączyć się do Fundacji, napisz: charity@activechildaid.org
Każdy, kto chciałby pomóc finansowo, może to uczynić wpłacając pieniądze na konto:
Bank BPH SA Oddział Warszawa 24 1060 0076 0000 3300 0031 6929 Hasło: Dzieci z Leningradzkiego