Polacy na Litwie oburzeni sondażem na temat lojalności wobec państwa
• Związek Polaków na Litwie (ZPL) potępił sondaż mający określić poziom lojalności litewskich Polaków i Rosjan wobec państwa litewskiego
• Poseł Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL) Leonard Talmont złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury
• ZPL: tendencyjne segregowanie respondentów według narodowości jest karygodne
12.08.2016 | aktual.: 12.08.2016 16:44
"Zarząd Główny Związku Polaków na Litwie wyraża zaniepokojenie, że po raz kolejny w kraju czynione są próby podważania lojalności największych grup mniejszości narodowych - obywateli Republiki Litewskiej, zamieszkujących to państwo od wielu pokoleń, a także kwestionowania wartości, jakie swoim wychowankom zaszczepiają szkoły z nauczaniem w języku mniejszości narodowych" - czytamy w oświadczeniu, które podpisał prezes ZPL Michał Mackiewicz.
W poniedziałek portal informacyjny delfi.lt opublikował artykuł "Co zrobiliby litewscy Rosjanie i Polacy, gdyby Kreml zaatakował państwa bałtyckie?". W publikacji wykorzystano dane z sondażu przeprowadzonego przez instytut badań opinii społecznych Baltijos tyrimai/Gallup na zamówienie litewskiej pozarządowej instytucji Centrum Studiów Europy Wschodniej.
W sondażu przeprowadzonym w dniach 27 czerwca-12 lipca wzięło udział 500 respondentów - przedstawicieli mniejszości narodowych w wieku 18-74 lat, mieszkających w mieście Wilnie i rejonach: wileńskim, solecznickim, wisagińskim i kłajpedzkim, czyli pięciu jednostkach administracyjnych zamieszkanych w większości przez Polaków i Rosjan.
Wśród kilkudziesięciu pytań sondażowych kilka dotyczyło lojalności wobec Litwy, a także oceny polityki prowadzonej przez Rosję.
Z opublikowanych danych wynika, że 64,8 proc. przedstawicieli mniejszości narodowych stanęłoby w obronie Litwy, gdyby kraj został zaatakowany. Ponad 30 proc. respondentów zgadza się z twierdzeniem, że część przedstawicieli mniejszości narodowych nie jest lojalna wobec Litwy.
52,8 proc. uczestników sondażu wskazało, że prowadzona przez Rosję polityka jest adekwatną reakcją na skierowane przeciwko niej działania USA i NATO. Zdaniem 42,8 proc. dokonana przez Rosję aneksja Krymu nie była działaniem bezprawnym. 43,4 proc. absolwentów szkół polskich na Litwie i 41,2 proc. absolwentów szkół rosyjskich zgadza się z wypowiedzią prezydenta Rosji Władimira Putina, że rozpad ZSRR był największą katastrofą geopolityczną XX wieku.
W ocenie ZPL "celowe i tendencyjne segregowanie respondentów według narodowości jest karygodne". "W krajach o głębokich tradycjach demokratycznych, w państwach szanujących prawa człowieka takie badania byłyby uznane za przejaw ksenofobii i rasizmu" - czytamy w oświadczeniu ZPL.
Poseł AWPL Leonard Talmont zwrócił się do prokuratury z wnioskiem o wszczęcie sprawy karnej w sprawie publikacji prezentującej wyniki sondażu.
Jego zdaniem "celem publikacji jest skłócenie społeczeństwa". "Moim osobistym obowiązkiem jest zdecydowane potępienie faktu wzniecania niezgody między narodami" - czytamy w liście Talmonta do prokuratury.
Polacy i Rosjanie to najliczniejsze na Litwie mniejszości narodowe. Litewscy Polacy stanowią 6,6 proc. mieszkańców kraju, a Rosjanie - 5,8 proc.