Mariusz Błaszczak odpowiada na krytykę ks. Sowy
- Jest najbardziej zaangażowanym politycznie księdzem po stronie totalnej opozycji - powiedział o ks. Kazimierzu Sowie minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak w odpowiedzi na słowa duchownego dot. stanowiska ministra ws. polskiej polityki migracyjnej.
18.04.2017 | aktual.: 28.03.2022 12:55
We wtorek w "Sygnałach Dnia" Polskiego Radia Błaszczak odniósł się do słów ks. Sowy, który w rozmowie "Rzeczpospolitą" skomentował doniesienia "Gazety Wyborczej". Jak podała, uchodźcy mają być umieszczani w kontenerach otoczonych drutem kolczastym. - Jest mi wstyd, że ktoś taki jest ministrem spraw wewnętrznych i administracji. (...) Panu ministrowi Mariuszowi Błaszczakowi polecam kilka miejsc w Polsce, gdzie są jeszcze druty kolczaste, które się sprawdziły swego czasu - podkreślił ks. Sowa.
Zdaniem Błaszczaka duchowny "jest bardzo rozpolitykownym księdzem". Zwrócił uwagę, że obecnie trwa "potężny kryzys migracyjny" i trzeba być przygotowanym. Jak podkreślił, kontenery to "rozwiązanie na wypadek, gdyby doszło do kryzysu". - Póki rządzi Prawo i Sprawiedliwość, możemy mieć pewność tego, że nie doprowadzimy do powtórki tego, z czym mamy do czynienia na wschodzie Europy - zaznaczył minister spraw wewnętrznych i administracji.
Przyznał jednocześnie, że Polska radzi sobie z uszczelnianiem granic.
Po której stronie w dyskusji stoją Polacy?
Głos w sprawie zabrali też internauci. Słowa ks. Sowy nie wszystkim się spodobały. - Wstydzę się, że Pan Sowa jest jeszcze księdzem. Musi mieć wielkie plecy w kurii krakowskiej. Wielkie - napisał jeden z użytkowników Twittera. - Sowa to diabeł w przebraniu księdza - podkreślił kolejny.
Źródło: Polskie Radio