Irak: co najmniej 26 ofiar śmiertelnych zamachów bombowych w szyickich prowincjach

W wybuchach pięciu samochodów pułapek zginęło rano w czterech irackich miastach co najmniej 26 osób, a 95 zostało rannych - poinformowały źródła medyczne i policyjne. Szef parlamentu domaga się w związku z tym dymisji rządu Nuriego al-Malikiego.

Do dwóch jednoczesnych eksplozji doszło w pobliżu targowiska i miejsca, w którym zbierali się robotnicy budowlani, w mieście Amara, w prowincji Majsan, 300 km na południowy wschód od Bagdadu. Zginęło 13 osób, a 42 odniosły obrażenia.

Trzeci wybuch nastąpił w mieście Diwanija, ok. 150 km na południe od irackiej stolicy, gdzie w pobliżu restauracji zginęło osiem osób, a 25 zostało rannych.

Kilka godzin później samochód pułapka wybuchł w Karbali, około 90 km na południe od Bagdadu, zabijając dwie osoby i raniąc 12. Podobny wybuch w sunnickim mieście Mahmudija, położonym 30 km na południe od stolicy kraju, kosztował życie trzech osób; 16 ludzi zostało rannych.

Do tej pory żadne ugrupowanie nie przyznało się do tych ataków, ale zamachy samobójcze i z użyciem samochodów pułapek są charakterystyczne dla irackiego skrzydła Al-Kaidy, Islamskiego Państwa Iraku.

Tymczasem sunnita Osama an-Nudżaifi zaapelował do przywódców parlamentarnych frakcji politycznych o obalenie gabinetu szyity Malikiego i przeprowadzenie wcześniejszych wyrobów parlamentarnych, ponieważ władze wykonawcze nie radzą sobie z falą zamachów na tle wyznaniowym.

Ta inicjatywa powinna "doprowadzić do pojednania narodowego i zachowania zdobyczy demokracji" oraz "wyjścia kraju z widma wojny domowej i starć międzywyznaniowych" - głosi komunikat Nudżaifiego.

Akty przemocy na tle wyznaniowym są obecnie w Iraku najbardziej nasilone od wycofania się wojsk USA pod koniec 2011 roku.

W ubiegłym tygodniu irackie siły bezpieczeństwa rozbiły w mieście Hawija sunnicki protest przeciwko rządowi szyickiego premiera Nuriego al-Malikiego. W starciach zginęły wtedy 23 osoby, w tym trzech żołnierzy. Zamachy i inne akty przemocy po wydarzeniach w Hawii rozprzestrzeniły się poza to miasto.

W czwartek premier Maliki ostrzegał Irakijczyków przed próbami ożywienia "wojny domowej na tle wyznaniowym".

Sunnici, stanowiący w Iraku mniejszość, zajmowali w czasach dyktatury Saddama Husajna najwyższe stanowiska w aparacie rządowym, wojsku i służbach specjalnych. Obecnie zarzucają władzom dyskryminację.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Trump planuje rozmowę z Putinem. "Prowadzimy bardzo dobry dialog"
Trump planuje rozmowę z Putinem. "Prowadzimy bardzo dobry dialog"
Podwójna fala upałów w Polsce. Ponad 30 stopni
Podwójna fala upałów w Polsce. Ponad 30 stopni
"Będzie nowe otwarcie". Platforma Obywatelska planuje zmiany
"Będzie nowe otwarcie". Platforma Obywatelska planuje zmiany
Tragiczny wypadek kolejki w Lizbonie. Pierwsze ustalenia śledczych
Tragiczny wypadek kolejki w Lizbonie. Pierwsze ustalenia śledczych
Media: Gwardia Narodowa zostanie jeszcze w Waszyngtonie
Media: Gwardia Narodowa zostanie jeszcze w Waszyngtonie
"Mam mocny argument". Sikorski o deklaracji Trumpa
"Mam mocny argument". Sikorski o deklaracji Trumpa
Afganistan nie ma spokoju. Następne trzęsienie ziemi
Afganistan nie ma spokoju. Następne trzęsienie ziemi
Polak zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa. Sikorski reaguje
Polak zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa. Sikorski reaguje
Trump tnie fundusze na wschodnią flankę NATO. Biały Dom tłumaczy
Trump tnie fundusze na wschodnią flankę NATO. Biały Dom tłumaczy
Polak zatrzymany na Białorusi. Jest reakcja polskich władz
Polak zatrzymany na Białorusi. Jest reakcja polskich władz
Poseł kpi z opowieści Tuska o "pielgrzymkach". "Niestworzone historie"
Poseł kpi z opowieści Tuska o "pielgrzymkach". "Niestworzone historie"
Ofensywa Izraela w Gazie. 53 ofiary jednego dnia
Ofensywa Izraela w Gazie. 53 ofiary jednego dnia