PolskaInternauci oburzeni: "oszukali nas", "płakać się chce"

Internauci oburzeni: "oszukali nas", "płakać się chce"

"Płakać się chce", "mam wrażenie, że oglądam Cyrk Monty Pythona, przecież to jest sejm, a nie ma tam nikogo poważnego i normalnego" - twierdzą Internauci komentujący opinie kolejnych polityków o krzyżu w sali sejmowej. Internauci są zawiedzeni, że posłowie nie chcą zajmować się poważniejszymi tematami. "Oszukali nas", "to ma być program na najbliższe cztery lata?" - dopytują w komentarzach. Większość Internautów dała się jednak wciągnąć w dyskusję na temat zasadności zdjęcia krzyża, pod artykułami na ten temat zamieszczono kilkanaście tysięcy komentarzy, nie brakuje w nich obelg i ostrych słów.

Internauci oburzeni: "oszukali nas", "płakać się chce"
Źródło zdjęć: © PAP


Temat krzyża w sali sejmowej wzbudził największe od czasu wyborów emocje wśród Internautów, dzieląc ich na dwa wrogie, atakujące się wzajemnie obozy. Internauci sprowokowani żądaniem Janusza Palikota, aby usunąć krzyż z sali sejmowej kłócą się o historię Polski i Kościoła, religię, a nawet o genezę i znaczenie tego symbolu. W tysiącach komentarzy przebija się wiele opinii, według których obecna dyskusja jest "kompletnie nie na temat". Oburzeni Internauci uznają tę dyskusję za celowe odciąganie uwagi społeczeństwa od ważniejszych tematów, jakimi powinien zająć się sejm. Komentujący nie unikają złośliwości i obelg skierowanych w stronę polityków, zarówno tych, którzy rozpoczęli dyskusję, jak i pozostałych, którzy łatwo dali się w nią wciągnąć.

- To jakiś absurd! Jakie znaczenie w rządzeniu tym upadającym w kryzysie kraju ma wiszący kawałek krzyża? - komentuje Internauta Staszek203. - To jest akurat najważniejsza rzecz, jaką powinni się zajmować teraz ludzie wybrani do rządzenia krajem. Płakać się chce - stwierdza Internauta Adamus151wppl.

- Przecież to jest jakiś kabaret, jak patrze na ten rząd to mam wrażenie, że oglądam Cyrk Monty Pythona. Przecież to jest sejm, a nie ma tam nikogo poważnego i normalnego. To jest żałosne, zachowują się jak dzieci w piaskownicy, a gdzie ustawy i poważne rzeczy? - pyta Internauta Heniuuu. - Czy to ukryta kamera? To ma być program na najbliższe 4 lata? - dopytuje Internautka Celcia88.

- Teraz będą klepać temat krzyża do końca roku, jakby komuś to przeszkadzało, jakby nie było poważniejszych problemów. Dług miliardowy, bezrobocie, ludzie nie maja za co żyć, a Palikot już szuka tematów zastępczych. Czy to chociaż odrobinę ulży zwykłemu człowiekowi, no ludzie, pomyślcie i wyciągnijcie wnioski! - apeluje Internauta sPRAWiedliwY.

"To wiara na pokaz"

Zwolennicy zdjęcia krzyża z sali sejmowej zwracają uwagę, że symbol został tam zawieszony bezprawnie. - Przede wszystkim nikt nie miał prawa wieszać go w sejmie nocą, chyłkiem, niczym kawałek zwykłego patyka. Tak samo, jak nikt nie wiesza orła nocą, po cichu, nad głównym ołtarzem w kościele. To jest zwykłe polityczne łajdactwo, a nie oznaka przynależności do Kościoła katolickiego. Ale taka jest ta "wiara" - na pokaz - twierdzi Internauta Antek.

- Ciekawe, czy gdyby pod osłoną nocy powieszono portret Lenina, a zwolenników jego ideologi w tym kraju nie brakuje, też nikt by się nie odważył go zdjąć? - zauważa Internauta Mironi53.

- Jako wierzący katolik nie życzę sobie, aby Jezus Chrystus na krzyżu wisiał w jednej sali z oszukańcami i dewiantami seksualnymi. Krzyż należy przenieść do kaplicy sejmowej - twierdzi Internauta Wa Cek.

Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy zdjęcia krzyża odwołują się do argumentów historycznych. Niektórzy, utożsamiają symbol z... Krzyżakami. - Krzyż mieli na płaszczach Krzyżacy, a nas uważali za pogan, kiedy chcieli nawracać nas pod Grunwaldem. Ta kultura chrześcijańska z krzyżem ma krew na rękach - oskarża Internauta Scypio72. - Krzyżacy też byli obrońcami krzyża. Jagiełlo wybił im to z głowy! - twierdzi Internauta Wesoły.

Argumentami historycznymi posługują się też chętnie przeciwnicy zdjęcia krzyża. - Ateiści, niby jesteście tacy mądrzy wykształceni, ale gdyby nie chrześcijanie, już dawno bili byście pokłony w stronę słońca każdego dnia o 12. Tak, to chrześcijaństwo przeciwstawiło się fali Islamu, która mogła zalać całą Europę. I to też dzięki Polakom, kłania się historia - pisze Internauta Czaddylankuper74.

"Wiśniówka nie rani uczuć niepijących"

Zwolennicy zachowania krzyża w sejmie, a także w innych miejscach publicznych argumentują, że są w większości, dlatego na zasadzie demokratycznego wyboru domagają się, aby krzyż pozostał w sali sejmowej. - Krzyż to świętość narodowa, dzięki niemu przetrwała Polska. Jakiś tam barbarzyńca z mniejszości nie będzie dyktował warunków większości. Niech przyjmie do wiadomości, że jeszcze jest demokracja. Zamilcz waść i wstydu oszczędź - wzywa Internautka Umizgi.

- W mojej szkole w każdej sali jest krzyż. 6 czy 7% uczniów nie chodzi na religię, ale krzyże nie przeszkadzają nikomu. To że w sejmie jest problem, wskazuje na poziom intelektualny tam przebywających - twierdzi Internautka Tdiu.

- A ja jestem Niepijący, a muszę w sklepie patrzeć na wiśniówkę - twierdzi Internauta o nicku Precz z wódką!, odpowiadając w ten sposób na argument, że obecność krzyży w miejscach publicznych narusza swobody obywatelskie niewierzących.

Masz pomysł na ciekawy artykuł? Chcesz opublikować własny felieton? ** Zamieścimy Twój tekst w naszym serwisie!

Źródło artykułu:WP Wiadomości
janusz palikotkościółsymbol
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (874)