Halny powala drzewa w Zakopanem
Powalone drzewa, zniszczone auta - zdjęcia
Miasto odcięte od prądu
Prędkość do 144 km na godzinę osiąga w porywach halny wiejący w Tatrach. W nocy żywioł powalił drzewa na linię energetyczną, odcinając prąd dla mieszkańców Zakopanego, uszkadzał dachy i trakcję kolejową. Zakopiańska straż pożarna apeluje o pozostanie w domach.
Jak podaje rzecznik prasowy wojewody małopolskiego Jan Brodowski, bez prądu jest 20 tys. domów. W trudnej sytuacji są zakopiańskie hotele i pensjonaty, w których wypoczywają turyści. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa awaria.
Rzeczniczka zakładu energetycznego Tauron Ewa Groń powiedziała, że energetycy zlokalizowali już awarię. - Na Gubałówce na główną linię energetyczną przewróciło się siedem drzew. Ponieważ jest to trudnodostępny teren i nadal występuje zagrożenie powalenia kolejnych drzew, usuwanie awarii może potrwać długo - powiedziała Groń i dodała, że prąd dla Zakopanego będzie stopniowo przywracany liniami okrężnymi.
(PAP, WP.PL/msz)