#dzieńdobryWP Ryszard Czarnecki: nie znam dokumentów, które zna Waszczykowski
- Nie znam formalno-prawnych założeń, które były podstawą wypowiedzi ministra Waszczykowskiego. Chętnie się z nimi zapoznam i wtedy wyrażę opinię - oznajmił na antenie Telewizji WP wiceprzewodniczący parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki. Zaznaczył, że "skoro minister ma taką wiedzę, to nic dziwnego, że o tym mówi".
Czarnecki odniósł się w ten sposób do słów Witolda Waszczykowskiego, który na antenie TVN24 stwierdził: "Mamy ekspertyzy, że Donald Tusk został wybrany na drugą kadencję szefa Rady Europejskiej w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego".
Zdaniem Waszczykowskiego, fałszerstwo miałoby polegać na niedopuszczeniu polskiego kandydata i nie zastosowaniu procedury głosowania. Minister zapowiedział, że ekspertyzy będzie przedstawiał Beacie Szydło. Pytany, czy zasugeruje premier, by podważyć wybór Tuska, odparł: "Zastanowimy się nad tym. Nie wiadomo, czy jest to warte. Znaczenie tego wyboru jest nieistotne. Ranga tej pozycji jest nieduża. Zależy od rządu, czy warta jest skórka wyprawki".
Reakcja Czarneckiego
Co na to Czarnecki? Europoseł przyznał, że można mieć zastrzeżenia co do sposobu głosowania, bo zwykle mówi się, kto jest "za", kto "przeciw", a kto się wstrzymał od głosu, a w przypadku Tuska było tylko pytanie "kto przeciw". - Tak się nie głosuje w demokratycznych instytucjach - podkreślił. I dodał: - Szczerze mówiąc, miałem pewien absmak po głosowaniu, bo to takie trochę wymuszanie. Natomiast czy jest to kwestia formalnych wad... To już jest materiał, który minister - jak rozumiem - zna i stąd zabrał głos.