Co kryje 11 tomów akt przekazanych nam przez Rosjan?
W przekazanych w czwartek stronie polskiej 11 tomach akt śledztwa w sprawie katastrofy prezydenckiego Tu-154M pod Smoleńskiem są 23 protokoły przesłuchań osób cywilnych, które były świadkami wypadku - poinformował Komitet Śledczy przy Prokuraturze Generalnej Federacji Rosyjskiej.
Komitet Śledczy podał, że w aktach przekazanych w Moskwie naczelnemu prokuratorowi wojskowemu RP, generałowi Krzysztofowi Parulskiemu znajduje się także 28 protokołów przesłuchań funkcjonariuszy organów spraw wewnętrznych.
Wśród przekazanych dokumentów są również protokoły ekspertyz sądowo-medycznych 107 fragmentów ciał zabitych z fotografiami i schematami, a także rezultatami badań chemiczno-toksykologicznych. Są tam też 33 protokoły oględzin przedmiotów i dokumentów znalezionych na miejscu katastrofy oraz 19 protokołów oględzin miejsca katastrofy z fotografiami i schematami.
Komitet Śledczy poinformował, że w przekazanych Polsce wcześniej sześciu tomach akt były protokoły molekularno-genetycznych ekspertyz sądowych wykonanych przy identyfikacji ciał i fragmentów ciał ofiar katastrofy, 28 protokołów przesłuchania pracowników lotniska Siewiernyj i innych świadków, jak również 39 protokołów oględzin przedmiotów i dokumentów znalezionych na miejscu katastrofy.
Komitet Śledczy podał, iż po zakończeniu ekspertyz sądowo-medycznych ciał ofiar katastrofy, w tym osób, które mogły przebywać w kabinie pilotów, kopie protokołów z załącznikami w postaci schematów i fotografii zostaną przekazane Polsce za pośrednictwem Prokuratury Generalnej FR.
Komitet Śledczy poinformował, że w ramach śledztwa przesłuchano ponad 150 świadków, w tym pracowników lotniska Siewiernyj i członków załóg samolotów, które lądowały na tym lotnisku. Przesłuchano też funkcjonariuszy organów spraw wewnętrznych, ratowników z Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych i pracowników pogotowia ratunkowego, którzy byli na miejscu wypadku.
Komitet Śledczy podał, że dokonano dodatkowych oględzin sygnalizacji świetlnej na całym terenie lotniska Siewiernyj, a także pomieszczeń kontrolerów lotu i służby meteorologicznej.
Komitet Śledczy poinformował, że odnaleziono i przesłuchano autora pliku wideo "Płonie samolot", nagranego na telefonie komórkowym bezpośrednio po katastrofie i zamieszczonego w internecie; zeznania autora pliku zweryfikowano w toku wizji lokalnej z jego udziałem przeprowadzonej na miejscu katastrofy, a oryginał nagrania zabezpieczono.
Materiał ten - zaznaczył Komitet Śledczy - został przekazany stronie polskiej w ramach realizacji wniosku o pomoc prawną.
Komitet Śledczy podał, że otrzymał protokoły ekspertyz 319 obiektów - ciał zabitych i fragmentów ciał znalezionych na miejscu wypadku. Otrzymał także rezultaty ekspertyzy medyczno-traseologicznej fragmentów ciał członków załogi - kapitana samolotu, drugiego pilota, nawigatora i inżyniera pokładowego. Jej celem było ustalenie miejsca ich pobytu na pokładzie samolotu w momencie katastrofy z uwzględnieniem doznanych przez nich obrażeń.
Komitet Śledczy przekazał, że podczas czwartkowego spotkania jego przewodniczącego, generała Aleksandra Bastrykina z naczelnym prokuratorem wojskowym RP, generałem Krzysztofem Parulskim w Moskwie strona polska została poinformowana, iż decyzja procesowa dotycząca śledztwa w sprawie katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem zostanie podjęta po otrzymaniu raportu końcowego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) badającego przyczyny tego wypadku i przeprowadzeniu kompleksowej ekspertyzy lotniczo-technicznej.
11 tomów akt rosyjskiego śledztwa Parulski odebrał w czwartek z rąk zastępcy prokuratora generalnego FR Aleksandra Zwiagincewa. Wcześniej - w czerwcu - strona rosyjska przekazała Polsce 6 tomów akt.
W katastrofie polskiego tupolewa pod Smoleńskiem 10 kwietnia zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Polska delegacja leciała do Katynia na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach.