Anders Breivik poleciał do Warszawy - KGB potwierdza
Anders Breivik, sprawca dwóch zamachów w Norwegii przebywał przez tydzień na Białorusi. Potwierdziło to KGB w Mińsku, które sprawdzało okoliczności jego pobytu w tym kraju na wniosek strony norweskiej. Nie ujawniło jednak szczegółów. Breivik był również w Warszawie.
Białoruska państwowa agencja prasowa "Biełta" powołując się na wypowiedź Aleksandra Antanowicza, szefa centrum informacyjnego KGB poinformowała, że Brevik przybył na Białoruś 4 marca 2005 roku samolotem z Wiednia, a wyleciał z Mińska do Warszawy 11 marca 2005 r. Antanowicz poinformował, że podczas pobytu w Mińsku Brevik utrzymywał kontakt z obywatelką Rutkowską, która wtedy mieszkała na osiedlu Uruczje - byłym wojskowym miasteczku. Ten fakt był przyczyną rozpowszechnienia informacji, że Brevik znajdował się niedaleko bazy wojskowej lub w bazie wojskowej.
Antanowicz powiedział, że od lutego 2009 roku Rutkowska znajduje się poza granicami Białorusi. Obecnie mieszka w Stanach Zjednoczonych. Przedstawiciel KGB powiedział, że nie udało się przeprowadzić rozmowy z innym Białorusinem, który dużo pisał w internecie o pobycie Brevika na Białorusi. Michaił Raszetnikau od 2007 roku mieszka prawdopodobnie w Hiszpanii.
Anders Behring Breivik dokonał zamachów terrorystycznych przed siedzibą norweskiego rządu w Oslo i na pobliskiej wyspie Utoya. Zginęło w nich 77 osób. Zamachy były wymierzone przeciwko rządzącej w Norwegii Partii Pracy. Breivik twierdził, że walczy z islamskim zagrożeniem dla Europy, a ataki miały być karą dla Partii Pracy za jej postępowanie w sprawie emigrantów i przyzwolenie na osiedlanie się tak wielu muzułmanów.