Zyta Gilowska: źródłem problemów jest Leszek Miller
Źródłem problemów jest Leszek Miller. Myśmy to sformułowali wielokrotnie i podkreślaliśmy, że styl rządzenia, który narzuca bądź toleruje Leszek Miller są absolutnie nie do zaakceptowania. Zwracam uwagę na częstotliwość zmiany zdania przez premiera. Doszło do sytuacji absurdalnych, premier mówi w południe, że rozważa ewentualność wprowadzenia podatku liniowego, w nocy o 1 z minutami powiada, ach tak sobie rzuciłem pomysł - powiedziała w Salonie Politycznym Trójki prof. Zyta Gilowska, posłanka PO.
Jolanta Pieńkowska: Jak rezerwa NBP?
Zyta Gilowska: Dziś słyszałam, nie wiem, na ile jest to wiążące, bo porozumiewamy się z nowym władcą za pomocą mediów, że profesor Hausner utrzymuje pogląd, iż trzeba 9 mld złotych pozyskać z rezerwy rewaluacyjnej. Mam nadzieję, że to jest przejęzyczenie, bo już nie ma dla nikogo wątpliwości, że te pieniądze są nie do ruszenia. Nie tylko z powodów technicznych, nie byłoby jak ich zaksięgować, jak i z powodów technicznych, bo trudno by było je wysterylizować, ale też dlatego, że NBP zdecydowanie odmawia dyskusji o tej sprawie, uważając ją za bezcelową i bezprzedmiotową, a ewentualne skutki szkodliwe dla Polski.
Jolanta Pieńkowska: Tak tylko teraz pytanie, jest nowy minister finansów, wczoraj premier zapowiadał, że założenia budżetu ministra Grzegorza Kołodki będą realizowane, czy Pani wierzy w to, że przychodzi nowy minister i wchodzi w buty starego ministra i mówi - tamten minister przygotował dobry budżet i ja go będę realizował.
Zyta Gilowska: Nie, w żadnym razie tak nie będzie. Dlatego w dalszym ciągu uważam, że sytuacja jest niestabilna.
Jolanta Pieńkowska: A co powinien zrobić Andrzej Raczko?
Zyta Gilowska: Proszę go zapytać.
Jolanta Pieńkowska: Nie, bo mnie troszeczkę reakcje Pana Andrzeja Raczko w gazetach przypominają reakcje byłego już ministra skarbu Sławomira Cytryckiego, który mówi dajcie mi czas, muszę się zapoznać z papierami.
Zyta Gilowska: Może rzeczywiście te 12 godzin trzeba by mu dać. 12 godzin właśnie minęło, tak?
Jolanta Pieńkowska: Tak.
Zyta Gilowska: Osoba, która zostaje ministrem finansów musi mieć wyrobiony pogląd na najważniejsze sprawy będące przedmiotem dyskusji publicznej, a także prac rządu, więc myślę, że Pan minister będzie musiał mówić co sądzi.
Jolanta Pieńkowska: Tylko ja mam pytanie, czy zdąży ?
Zyta Gilowska: Nie, zdąży, to nie jest lotnisko. Nie odprawiamy samolotów, czasu jest bardzo mało, zwłaszcza, że rząd od trzech miesięcy zastanawiał się nad tym co zrobić z tym programem autorstwa Grzegorza Kołodki, Grzegorz Kołodko swój program modyfikował prawie 20 razy, więc właściwie nie wiadomo, co rząd przyjął we wtorek. [...]
Jolanta Pieńkowska: A czy sądzi Pani, że wczorajsza dymisja Kołodki może mieć jakiś wpływ na wotum zaufania.
Zyta Gilowska: Nie, zdaniem tych ugrupowań, w tym Platformy Obywatelskiej, które będą głosowały przeciw udzieleniu premierowi wotum zaufania, tutaj źródłem problemów jest osoba Leszka Millera, Leszek Miller, myśmy to sformułowali wielokrotnie i podkreślaliśmy, że styl rządzenia, który narzuca bądź toleruje, to jest zapewne mieszanka postaw, te cele rządzenia, a także te instrumenty rządzenia, które stosuje Leszek Miller są absolutnie nie do zaakceptowania. Zwracam uwagę na częstotliwość zmiany zdania przez premiera. Doszło do sytuacji absurdalnych, premier mówi w południe, że rozważa ewentualność wprowadzenia podatku liniowego, w nocy o 1 z minutami powiada, ach tak sobie rzuciłem pomysł, zobaczyłem co z tego wyniknie, na pewno ustaw szybko nie będzie, to są jakieś żarty.