Życie Winstona Churchilla w londyńskim muzeum
Winston Churchill, brytyjski przywódca z
czasów II wojny światowej, autor powiedzenia, że historia będzie
dla niego łaskawa, gdyż sam ją napisze, stał się pierwszym
Brytyjczykiem, któremu dedykowano muzeum poświęcone w całości jego
życiu - podał Reuter.
01.02.2005 | aktual.: 01.02.2005 13:35
Nowe muzeum, które zostanie otwarte 11 lutego, znajduje się w centrum Londynu, obok Cabinet War Rooms, miejsca posiedzeń gabinetu brytyjskiego w latach II wojny światowej, skąd podczas bombardowań Londynu Churchill wygłaszał mobilizujące przemówienia do rodaków.
Muzeum, przy którym prace trwały dziesięć lat, stawia sobie za cel pokazanie nieznanych kart życia Winstona Churchilla jako człowieka.
W ostatnich latach stale rosło zainteresowanie postacią wybitnego brytyjskiego polityka, szczególnie po zamachach 11 września 2001 roku w Nowym Jorku i Waszyngtonie.
W epoce niepewności po zakończeniu zimnej wojny i rozpoczęciu nowej wojny - przeciwko terroryzmowi, ludzie odczuwają pragnienie silnego przywództwa, a cechy takie spełniał Churchill - mówi dyrektor Centrum Archiwów Churchilla w Cambridge, Allen Packwood.
Znamienne- dodaje - że po 11 września politycy po obu stronach Atlantyku zaczęli cytować Churchilla. Prezydent USA George W.Bush ma nawet popiersie brytyjskiego premiera - którego matka była Amerykanką - w Gabinecie Owalnym Białego Domu.
Wzrost zainteresowania Churchillem wynika z wielu przyczyn. Na początku nowego stulecia ludzie spoglądają wstecz na definiujący moment poprzedniego wieku - podkreśla Packwood.
Ów moment, wojna z nazistowskimi Niemcami, które były bliskie dokonania inwazji Wielkiej Brytanii, przyszedł stosunkowo późno w karierze Churchilla. Żołnierz, korespondent wojenny i historyk, po raz pierwszy wszedł do parlamentu w 1900 roku, gdzie zasiadał niemal nieprzerwanie, dwukrotnie tylko zmieniając stronnictwo, przez następnych 29 lat.
Jego kariera jest jednak pełna zygzaków. W 1910 roku Churchill opowiedział się za użyciem wojska przeciwko strajkującym górnikom, w 1915 roku podczas I wojny światowej został oskarżony o katastrofalną kampanię dardanelską, która miała odblokować drogę do Rosji. W 1920 roku podczas brytyjskiej okupacji Iraku Churchill był zwolennikiem użycia gazu przeciwko zbuntowanym Kurdom.
W 1925 roku spowodował gospodarczy chaos, przywracając w Wielkiej Brytanii parytet złota. W 1929 roku stracił miejsce w parlamencie, spędzając następne dziesięć lat na pisaniu, malowaniu i podróżowaniu po Ameryce, gdzie w 1931 roku omal nie stracił życia pod kołami samochodu.
Jednocześnie w chwili, kiedy wielu jego rodaków sądziło, że polityką "appeasement" zdołają udobruchać Hitlera, ostrzegał przed zbliżającą się wojną z nazistowskimi Niemcami. W 1940 roku, kiedy jego ponure prognozy sprawdziły się, ponownie znalazł się na proscenium.
W wieku, kiedy większość ludzi myśli o przejściu na emeryturę, Churchill postanowił podjąć się zadania, które wydawało się niemożliwe. Był kolosem. Zjednoczył naród - mówi Packwood. Od mrocznych dni ewakuacji Dunkierki po bitwę o Anglię i upadek Singapuru, jego chrapliwy głos i zwięzłe słowa mobilizowały społeczeństwo.
Powiedzenia w rodzaju "To była wasza najwspanialsza godzina", "Będziemy walczyć na plażach" czy "Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym" umacniały determinację społeczeństwa i uczyniły Churchilla legendą.
Ku ogólnemu zaskoczeniu, Winston Churchill przegrał pierwsze po wojnie wybory, jednakże w 1951 roku zdołał na cztery lata wrócić do polityki, by ostatecznie wycofać się z niej w wieku 80 lat.
Po jego śmierci 24 stycznia 1965 roku w Wielkiej Brytanii ogłoszono żałobę narodową.