Życie niemieckiego zakładnika jest w niebezpieczeństwie
Życie niemieckiego zakładnika Rudolfa B.,
uprowadzonego przez talibów w połowie lipca w Afganistanie, jest
"w niebezpieczeństwie - poinformował korespondent
katarskiej telewizji Al-Dżazira w Afganistanie, który rozmawiał
telefonicznie z porwanym.
13.08.2007 | aktual.: 13.08.2007 13:28
Wydawał się być chory. Mówił, że jego życie jest w niebezpieczeństwie oraz że jego stan zdrowia się pogorszył. Mówił też, że od kilku tygodni jest w górach i nikt się nim nie interesuje - relacjonował korespondent Al-Dżaziry.
Dodał, że "zakładnik prosi niemiecki rząd o przyspieszenie dojścia do porozumienia z talibami".
Pod koniec lipca Al-Dżazira nadała film wideo z przetrzymywanym w Afganistanie niemieckim zakładnikiem, informując, iż zaapelował on do Niemiec i USA, by wycofały swe wojska z tego kraju. Telewizja nie przekazała wówczas żadnego towarzyszącego filmowi nagrania dźwiękowego. Jeden z widocznych na filmie uzbrojonych ludzi kierował w Niemca rakietowy granatnik przeciwpancerny. Nie było jednak widać, by zakładnik doznał jakichkolwiek obrażeń.
Talibowie uprowadzili dwóch niemieckich inżynierów budowlanych i pięciu Afgańczyków w połowie lipca w prowincji Wardak na zachód od Kabulu. Jeden z Niemców został później zastrzelony, a jednemu Afgańczykowi udało się zbiec.
W zamian za uwolnienie pozostałych zakładników talibowie zażądali wypuszczenia 10 swych więzionych bojowników oraz wycofania żołnierzy niemieckich z Afganistanu.