Zwrot w śledztwie dotyczącym zaginięcia Madeleine
Interpol bada przekazane przez dwoje hiszpańskich turystów fotografie z Maroka, na których widać kilkuletnią dziewczynkę o blond włosach w towarzystwie dorosłych osób o rysach arabskich; podejrzewa się, że dzieckiem tym jest zaginiona w maju w Portugalii Brytyjka Madeleine McCann.
Informację tę podał najpierw lokalny dziennik w hiszpańskim regionie Kastylia-La Mancha, a potwierdziły ją władze miasta Albacete, skąd pochodzą turyści, którzy wykonali zdjęcia.
Do nowego zwrotu w śledztwie w sprawie zaginięcia dziecka doszło po tym, gdy portugalski prokurator Joao Cunha ostrzegł policję tego kraju, że jeżeli nie odnajdzie zwłok dziewczynki, nie będzie wystarczających podstaw do wszczęcia procesu sadowego przeciwko jej rodzicom, Kate i Gerry'emu McCann.
Cunha przyznał, że śledztwo "wisi na włosku". Albo odnajdziecie ciało, albo McCannowie umkną - powiedział.
Brytyjskie małżeństwo lekarzy zostało formalnie uznane za podejrzane o nieumyślne spowodowanie śmierci Madeleine, prawdopodobnie przez przedawkowanie środków nasennych. Oboje rodzice jednak temu zaprzeczyli i zapowiedzieli kontynuowanie międzynarodowej kampanii w celu odnalezienia dziecka.
Bez wystarczających dowodów i bez przyznania się podejrzanych do winy nie jest możliwe wszczęcie procesu o zabójstwo - powiedział prokurator.
Czteroletnia Madeleine McCann zaginęła 3 maja, kiedy spała razem ze swoim młodszym rodzeństwem w pokoju hotelowym podczas wakacji w Algarve w Portugalii. Jej rodzice jedli wówczas kolację z grupą przyjaciół w pobliskiej restauracji.
Grażyna Opińska
