Zwolnili go z pracy, zabił nożem żonę i 6-letnią córkę
Prawdziwy rodzinny dramat rozegrał się w miejscowości Leicestershire w Wielkiej Brytanii. Policjant, który został zwolniony z pracy, po powrocie do domu zaatakował nożem swoją rodzinę - zabił żonę i 6-letnią córkę, a na końcu popełnił samobójstwo - podaje dziennik "Daily Mail".
Sprawa ma jednak swój początek kilka tygodni wcześniej, kiedy to wzorowy dotąd funkcjonariusz - Tobias Day - został zawieszony w obowiązkach, po tym jak dopuścił się nadużyć w trakcie przesłuchania jednego z podejrzanych. Po kilkudniowym zawieszeniu policjant został zwolniony.
Zdaniem śledczych, po powrocie do domu, między nim a żoną wywiązała się kłótnia, która zakończyła się tragicznie. Jego żona Samantha i 6-letnia córka Genevieve zginęły na miejscu. Następnie zaatakował dwójkę starszych dzieci - 15-letniego syna i 13-letnią córkę, a na końcu odebrał sobie życie.
Na szczęście obrażenia jakie odniosły starsze dzieci nie były poważne, stąd też szybko udało im się wezwać pomoc. Przebywają w szpitalu, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Okoliczności tragedii wyjaśnia policja z Leicestershire, jednak już na wstępie wykluczyli udział osób trzecich.
Okoliczni mieszkańcy są wstrząśnięci tym co wydarzyło się w domu Dayów. - To przecież była taka spokojna rodzina - mówił jeden z sąsiadów.
NaSygnale.pl: Czy on nie widział tego drzewa?!