Zwolennicy Janukowycza rozeszli się
Grupa zwolenników Wiktora Janukowycza, która maszerowała pod parlament, rozeszła się po drodze - twierdzi agencja Interfax-Ukraina, która jako pierwsza informowała o tym marszu.
Według niej, część spośród tysiąca młodych mężczyzn i osób ubranych w stroje Kozaków zaporoskich wróciła do prawosławnej Ławry Kijowsko-Peczerskiej. Innych zabrano w nieznanym kierunku autobusami.
Kozacy skarżyli się korespondentowi agencji, że ich oszukano. Do Ławry przyjechali - jak twierdzą - by złożyć życzenia metropolicie prawosławnemu Wołodymyrowi. Gdy zrozumieli, że są prowadzeni "w inne miejsce", wrócili do świątyni.
Interfax informuje jednak, że wśród zwolenników opozycjonisty Wiktora Juszczenki widziano autobusy ze wschodnimi rejestracjami, najprawdopodobniej ze zwolennikami Janukowycza. Pisze, że nie doszło do żadnych incydentów.
Jakub Kumoch