Zwłoki u wikariusza. Prokurator zdradza szczegóły
Prokuratura bada sprawę zwłok, jakie zostały znalezione w domu wikariusza w Drobinie. - Żadnych obrażeń zewnętrznych nie było - mówi Wirtualnej Polsce prokurator Bartosz Maliszewski. W sprawie zostanie wszczęte postępowanie.
W domu wikariusza parafii w Drobinie w sobotę znaleziono ciało około 30-letniego mężczyzny. "Przekazujemy, że natychmiast po otrzymaniu informacji z parafii biskup płocki pojechał na miejsce zdarzenia" - informowała Elżbieta Grzybowska, rzeczniczka prasowa Kurii Diecezjalnej w Płocku. Dodała, że nawiązano współpracę z policją.
Wikariusz został natychmiast zawieszony w swoich obowiązkach, otrzymał polecenie opuszczenia parafii i zamieszkania poza nią, do czasu wyjaśnienia sprawy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Demolował zaparkowane auta. Wpadł w ręce mieszkańców osiedla
"Łączymy się w bólu z rodziną zmarłego. Wyrażamy głębokie ubolewanie i smutek z powodu tej tragedii" - dodaje rzeczniczka kurii.
Według nieoficjalnych ustaleń WP, denat nie mieszkał ani na plebanii, ani na terenie tej miejscowości. Nie wiadomo, kim był młody mężczyzna i jakie relacje łączyły go z księdzem.
Prokurator: nie było obrażeń zewnętrznych
- To było wczoraj w nocy. Prokurator dokonał oględzin miejsca znalezienia zwłok. Ciało zostało zabezpieczone do dyspozycji prokuratury. Będzie na pewno przeprowadzona sekcja zwłok - przekazał Wirtualnej Polsce rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku prok. Bartosz Maliszewski.
Na ciele ofiary nie odnotowano podejrzanych śladów. - Żadnych obrażeń zewnętrznych nie było - mówił prokurator Maliszewski.
W sprawie zostanie wszczęte postępowanie, prawdopodobnie pod kątem niemyślnego spowodowania śmierci. Prokurator zaznaczył, że nikt na razie nie został zatrzymany.
Czytaj więcej: