Polska"Żwirek i Muchomorek" chciał wymusić haracz

"Żwirek i Muchomorek" chciał wymusić haracz

24-latek z Jaworzna próbował wymusić haracz
od kilkunastu właścicieli samochodów w tym mieście. W listach,
podpisywanych "Żwirek i Muchomorek Sp. z o.o.", proponował
odpłatne pilnowanie auta w nocy i odśnieżanie w zimie. Za
odrzucenie oferty groził kradzieżą lub zniszczeniem samochodu.
Wpadł, gdy oblał jedno z aut bejcą do drewna.

21.08.2006 15:20

Zatrzymany przyznał się, że to on pozostawiał za wycieraczkami samochodów kartki z żądaniem haraczu za ochronę. Sąd zadecydował o objęciu go policyjnym dozorem. Za próbę wymuszenia może grozić mu do 10 lat więzienia - powiedział Jacek Pytel z zespołu prasowego śląskiej policji.

Policyjne śledztwo w tej sprawie zaczęło się, kiedy właściciel daewoo tico przyniósł do komendy policji kartkę, znalezioną za wycieraczką samochodu. Do poniedziałku policjanci otrzymali jeszcze dziesięć podobnych zgłoszeń. Na wyrwanych z zeszytu kartkach szantażysta odręcznie napisał swoją ofertę.

"Drogi kierowco. Niżej podpisani proponują: ochrona pojazdu przed aktami wandalizmu - bezpieczeństwo i spokój w nocy (pojazd pilnowany) - w zimie odkopywanie i odśnieżanie auta. Wszystko to za 120 zł miesięcznie (150 zima) lub 10 zł dziennie. Pieniądze przylep w kopercie pod tylnym zderzakiem (płatności do 19-tego każdego miesiąca)" - głosiła nietypowa ulotka.

O tym, że nie jest to zwykła handlowa oferta, a próba przestępczego wymuszenia, kierowców przekonywała dalsza część listu: "W przypadku odmowy lub powiadomienia policji, musisz liczyć się z konsekwencjami (utrata lub poważne uszkodzenie pojazdu). Z wyrazami szacunku - Żwirek i Muchomorek sp. z o.o." - napisał 24-latek.

Kolejnej nocy szantażysta przeszedł od słów do czynów. Kierowca, który zgłosił policji fakt złożenia mu przestępczej oferty, poinformował funkcjonariuszy, że stojący na parkingu samochód jego sąsiada został oblany dziwnym płynem. Jak się później okazało, była to bejca do drewna - substancja łatwopalna i uszkadzająca lakier samochodu. Obok znaleziono kilka innych butelek bejcy.

Kilkanaście minut później policyjny patrol zatrzymał 24-latka, który przyznał się zarówno do próby wymuszenia, jak i oblania samochodu płynem. Jak powiedział, liczył, że przynajmniej część kierowców zgodzi się zapłacić mu za ochronę samochodów. Policja w Jaworznie prosi o kontakt wszystkich, którzy znaleźli za wycieraczką samochodu taką ofertę mężczyzny, a dotychczas tego nie zgłosili, pod nr telefonu 032 618 32 55.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)