Zwiększy się skala poszukiwań 14‑latka porwanego przez rzekę
Sztab kierujący poszukiwaniami 14-latka, którego w minioną sobotę porwała wezbrana rzeka w Świerzawie (Dolnośląskie), zdecydował, że do akcji włączą się płetwonurkowie - poinformował rzecznik prasowy złotoryjskiej policji Piotr Klimaszewski.
24.03.2005 | aktual.: 24.03.2005 16:23
Ponadto zamknięta zostanie śluza co spowoduje obniżenie poziomu wody. Przeszukany zostanie 25-kilometrowy odcinek Kaczawy - od Świerzawy aż po Krotoszyce. Oprócz tego, podobnie jak dotychczas, brzegi rzeki patrolować będą strażacy i policjanci.
Jeśli ta akcja nie przyniesie rezultatu, to poszukiwania zostaną przerwane i wznowimy je dopiero po świętach - powiedział Klimaszewski.
W poniedziałek znaleziono ciało 17-latka, który zginął próbując ratować swojego 14-letniego kolegę. Pogrzeb Daniela Dziubka odbył się w środę. Chłopiec został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta RP Medalem za Ofiarność i Odwagę.
Do tragedii doszło w minioną sobotę. Ok. godziny 15.30 w pobliżu tamy w Świerzawie 14-letni Darek, sięgając po płynącą w wodzie piłkę, ześliznął się z kamiennego muru i wpadł do rzeki, której poziom był tego dnia znacznie podwyższony w związku z gwałtownym topnieniem śniegu.
Chłopiec zaczął tonąć. Widząc to jego starszy kolega pospieszył mu na ratunek wskakując do rzeki. Nie zdołał jednak pomóc Darkowi. Obaj utonęli.