Zwiększa się ruch na drogach krajowych
Z godziny na godzinę zwiększa się ruch na drogach krajowych, szczególnie tych, które biegną z miejscowości turystycznych. Jak podkreślają policjanci, nie ma większych utrudnień. Na razie nie ma też dużego ruchu na trasach wjazdowych do miast.
03.05.2006 | aktual.: 03.05.2006 19:14
W ciągu pięciu pierwszych dni wydłużonego weekendu na polskich drogach doszło do 633 wypadków. Zginęły w nich 72 osoby, a 874 zostały ranne. Zatrzymano też ponad 2,8 tys. nietrzeźwych kierowców.
Jak powiedział PAP Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji, jest większy ruch m.in. na popularnej "zakopiance". Późnym wieczorem znacznie więcej samochodów będzie natomiast prawdopodobnie na trasach wjazdowych do miast.
Policjanci zaznaczają jednak, że wiele osób - które pracowały np. we wtorek - wróciło do domów, natomiast wiele zdecydowało się na wydłużenie odpoczynku do niedzieli. Ruch m.in. na "zakopiance" jest w tej chwili porównywalny z ruchem w zwykłą weekendową niedzielę - powiedział Hajdas.
Od piątku policjanci prowadzą wzmożone kontrole drogowe. W całym kraju rozmieszczonych jest ponad tysiąc punktów pomiaru prędkości, funkcjonariusze sprawdzają też czy podróżni zapinają pasy, a także stan techniczny samochodów i sposób przewożenia dzieci. W środę policjantów wspomaga dodatkowo sześć śmigłowców.
Jeśli policja stwierdzi, że kierowca ma od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi, kieruje do sądu grodzkiego wniosek o ukaranie go. W takiej sytuacji najczęstszą karą jest wysoka grzywna i utrata prawa jazdy na co najmniej pół roku. W sytuacjach, gdy wskazania alkomatu są wyższe, karą może być nawet więzienie do dwóch lat. Za spowodowanie wypadku po pijanemu grozi nawet do 12 lat.
Funkcjonariusze są też m.in. na trasach wjazdowych i wyjazdowych z miast, by w razie konieczności rozładowywać korki.
Część akcji prowadzonych w te dni na polskich drogach wiąże się z akcjami ogólnoeuropejskimi. Niemal w całej Europie policjanci kontrolują prędkość pojazdów i zapinanie przez podróżnych pasów.
W sumie w całym kraju na drogach jest codziennie w czasie wydłużonego weekendu ponad 10 tys. policjantów. Wspierają ich funkcjonariusze po cywilnemu.