Związkowiec w śpiączce po zamieszkach w Paryżu
Związkowiec raniony w czasie zamieszek, do których doszło w Paryżu po wielkiej manifestacji przeciwko ustawie o pierwszej umowie o pracę (CPE), znajduje się w szpitalu w stanie śpiączki. Mężczyzna został ranny w głowę. Prognozy lekarskie co do jego przyszłości są powściągliwe - poinformowały AFP źródła szpitalne.
39-letni mężczyzna, członek skrajnie lewicowego związku Sud, przebywa w szpitalu w Creteil na paryskim przedmieściu.
Organizacja Sud oświadczyła w komunikacie, że związkowiec został "gwałtownie stratowany wskutek szarży sił porządkowych" w czasie sobotniej manifestacji. Zgromadziła ona w Paryżu tysiące osób. Do zamieszek doszło już po manifestacji, w czasie rozchodzenia się demonstrantów.
Sobotnie demonstracje studentów, licealistów i związkowców odbyły się w całej Francji w proteście przeciwko CPE. Protestujący przeciwko ustawie domagają się, by rząd z niej zrezygnował.