Związkowcy nadal strajkują
Nie zapadła jeszcze decyzja o zawieszeniu lub przerwaniu protestu - powiedziała przewodnicząca sekretariatu ochrony zdrowia NSZZ "Solidarność" Maria Ochman. Mimo odrzucenia przez Sejm projektu ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji zakładów opieki zdrowotnej (ZOZ), kilku związkowców z "Solidarności" nadal powadzi strajk głodowy w Warszawie.
17.02.2005 | aktual.: 17.02.2005 14:57
Związkowcy decyzję o przerwaniu protestu uzależniali od losów projektu ustawy o ZOZ-ach. Jednak mimo odrzucenia jej przez Sejm, nie przerwali głodówki. W rozmowie z PAP Ochman wyjaśniła, że w dalszym ciągu nie jest rozstrzygnięta kwestia zapisów Kodeksu postępowania cywilnego w części dotyczącej egzekucji komorniczych. Zbliża się koniec miesiąca, a pracownicy służby zdrowia mogą nie otrzymać wynagrodzeń - powiedziała.
Dodała, że protest będzie kontynuowany do momentu skonsultowania się ze wszystkimi przewodniczącymi regionów ochrony zdrowia "S". Podkreśliła, że w projekcie ustawy, który w środę odrzucił Sejm, nie były spełnione warunki środowisk medycznych. Jeśli ten projekt ustawy będzie zmodyfikowany, to wszystko jest możliwe - zaznaczyła.
Jak podkreśliła, związkowcom nie podoba się też zaproponowane w projekcie ustawy rozwiązanie dotyczące pożyczek (zgodnie z nim publiczny szpital, by otrzymać pożyczkę z budżetu państwa, nie musiałby się zrzekać swoich dalszych roszczeń względem Skarbu Państwa z tytułu tzw. ustawy 203, dotyczącej obowiązkowych podwyżek dla pracowników ochrony zdrowia). Zdaniem Ochman, w projekcie powinien być natomiast zapis, który zakładałby "umorzenie pożyczki ZOZ, a także zabezpieczenie interesów pracowniczych".
Ochman powiedziała też, że zaufanie związkowców do ministra Marka Balickiego "jest mocno ograniczone".