Związkowa demonstracja w Berlinie
40 tysięcy ludzi wyszło na ulice Berlina domagając się podwyżek płac w sektorze publicznym. To kolejna wielka manifestacja zwołana przez związek ver.di przed kolejną rundą negocjacji z rządem.
Związkowcy domagają się podwyżek płac o co najmniej 3 procent oraz zrównania do 2007 roku płac we wschodniej i zachodniej części Niemiec.
Akurat w tej sprawie niemiecki rząd niczego nie obiecuje tłumacząc się fatalnym stanem państwowych finansów.
Minister spraw wewnętrznych Otto Schily uprzedza, że podwyżki płac można przeprowadzić, ale tylko poprzez zmniejszanie ilości miejsc w pracy, co w konsekwencji doprowadzi do zwiększenia bezrobocia.
Minister ma nadzieję, że do porozumienia ze związkowcami jednak dojdzie i to przez Świętami.