PolskaZwiązki rolnicze chcą rozmów z rządem

Związki rolnicze chcą rozmów z rządem

Kółka Rolnicze i rolnicza "Solidarność" domagają się od rządu podjęcia rozmów o sytuacji na wsi. Oba związki popierają rolnicze protesty i potępiają użycie siły przez policję przeciw ich uczestnikom.

13.02.2003 11:52

"Wicepremier minister rolnictwa Jarosław Kalinowski zapowiadał wcześniej, że spotka się z protestującymi. Rozmowy odbędą się dziś w Poznaniu" - poinformowało w czwartek biuro prasowe ministerstwa rolnictwa.

Kółka rolnicze w komunikacie przesłanym w czwartek do mediów potępiły "brutalne działania policji wobec protestujących w Wielkopolsce rolników". Kółka poparły "słuszne rolnicze protesty". Chcą też, by wyciągnąć konsekwencje wobec winnych użycia siły wobec rolników i by rząd wznowił rozmowy z organizacjami rolniczymi.

Również rolnicza "Solidarność" w liście do premiera zaprotestowała przeciw stosowaniu "brutalnej przemocy" wobec rolników. "W blokadach biorą udział spokojni obywatele zagrożeni w swojej biologicznej egzystencji, a nie bandyci i wichrzyciele" - napisał przewodniczący "Solidarności" Rolników Indywidualnych Roman Wierzbicki.

Zdaniem Wierzbickiego powodem rolniczych protestów są nie tylko nieopłacalne ceny produktów rolnych, ale też zawetowanie przez prezydenta ustawy o biopaliwach i uzgodnione w Kopenhadze warunki przystąpienia do Unii Europejskiej.

"Protestujący rolnicy mówią zdecydowane NIE takiej UE i wchodzeniu do niej na takich warunkach uznając, że polski rząd zdradził interesy rolników i państwa polskiego" - napisał Wierzbicki. Rolnicza "Solidarność" domaga się podjęcia rozmów ze wszystkimi centralami związkowymi.

Do starcia rolników z policją doszło w środę w miejscowości Cienia koło Kalisz, gdy rolnicy próbowali zablokować drogę powiatową. Rannych zostało 10 osób, a jeden z rolników stracił oko. Obrażeń dłoni doznał jeden z policjantów.

Policja tłumaczy, że demonstranci brutalnie zaatakowali funkcjonariuszy - rzucali w nich kamieniami, kawałkami cegieł i sztachetami. By się bronić, policjanci użyli strzelb na gumowe pociski. Rolnicy twierdzą, że to policjanci byli agresywni.

Prokuratura wszczęła dwa śledztwa - jedno dotyczy napaści na interweniujących policjantów, drugie - uszkodzeń ciała u rolników. (jask)

Źródło artykułu:PAP
solidarnośćprotestdemonstracja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)